5 z 6

fot. nadeslane
Z relacji ratowników wynika, że dziecko mogło stać na tzw. główce rzecznej, skąd wpadło bądź zsunęło się do wody, gdzie jest silny nurt. Na pomoc ruszył ojciec 10-latka, a także jego mama. Ostatecznie to kobieta wyciągnęła swoje dziecko i chciała ratować męża, ale porwała go Wisła. Akcja poszukiwawcza 38-latka trwa. Szczegóły niżej.