https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Kruszynku. Przeprowadzono sekcje zwłok 3-miesięcznej dziewczynki

Justyna Trawczyńska
Paweł Czarniak
Dziecka nie udało się uratować mimo leczenia, które podjęto. Niemowlak miał uogólnione zakażenie.

Przypomnijmy, że do tragedii doszło pod koniec października. Do podwłocławskiej miejscowości Kruszynek wezwano pogotowie do nieprzytomnych bliźniąt - chłopca i dziewczynki. Na miejscu lekarz stwierdził zgon chłopca. Dziewczynkę zabrano do szpitala. Jej objawy wskazywały, że może to być zatrucie tlenkiem węgla.

Wezwani na miejsce strażacy przebadali lokal, w którym mieszkała rodzina. Nie wykryto obecności tlenku węgla.

Sprawę bada prokuratura. Już we wczesnym etapie postępowania wykluczono zatrucie czadem. - Badanie krwi dziewczynki nie potwierdziły obecności tlenku węgla - mówi Krzysztof Pruszyński, zastępca prokuratora rejonowego we Włocławku.

Kilka dni później dziewczynka przebywająca w szpitalu również zmarła. - Niestety, dziewczynka zmarła w środę (16 listopada) o 20.21 - mówi Danuta Kurlak, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa w Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy.

Dziecka nie udało się uratować mimo leczenia, które podjęto. Niemowlak miał uogólnione zakażenie.

Sekcja zwłok chłopca nie wskazała przyczyny zgonu dziecka. Zlecono wykonanie badań laboratoryjnych, które mają dać odpowiedź o przyczynę zgonu dzieci.

Także sekcja zwłok dziewczynki nie była rozstrzygająca. Podobnie jak w przypadku jej brata zlecono wykonanie badań laboratoryjnych. Wyniki będą pod koniec grudnia lub na początku stycznia.

Jedna z hipotez mówi o możliwym zatruci niemowląt. - Zabezpieczono resztki pokarmu, którym niemowlęta były karmione - mówi Krzysztof Pruszyński.

Dalsze kroki prokuratorzy podejmą o poznaniu przyczyn zgonu niemowląt.

Tragedia w Kruszynku. Nie żyje 3-miesięczny chłopczyk, jego ...

Wideo: Tragedia pod Włocławkiem. Nie żyje 3-miesięczny chłopczyk/źródło: TVN 24

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska