Tragedia w Niedźwiedziu. Auto uderzyło w łosia, kierowca zginął na miejscu

Serdeczne wyrazy współczucia.

Straszna tragedia, współczucia dla rodziny .  

W Polsce nawet po tak zwanych "autostradach" łazi dzika zwierzyna. Jakiś czas temu był przypadek że łoś wszedł na "autostradę" bo ogrodzenie było za niskie i zginął kierowca osobówki... 

W dniu 01.06.2015 o 17:34, gondek napisał:

i z tym się zgodzę, ludzie nie myślą a później mają pretensje....

Jeżeli nagle z lasu wyskoczy łoś na ulice choćby nie wiem jak wolno się jechało to i tak będzie to nieprzyjemne dla każdego kierowcy Tam są bagna blisko ulicy niestety nie widać ich bo są drzewa.Nie życze nikomy spotkania z łosiem powinni chociaż pościnać drzewa w obrębie tego bagna żeby było lepiej widoczne bo stamtąd wybiegają łosie i kierowca nie ma szansy jak taki zwierzak wbiegnie prosto pod koła w tym lesie były 2 wypadki z łosiem jakaś kobieta podobno walła w łosia auto ma zdewastowane a drugi wypadek po kilkunastu dniach śmiertelny .Może nadleśnictwo coś z tym zrobi bo będą następne tragedie .

W dniu 27.05.2015 o 12:45, ja napisał:

W nocy przez las wolniutko, innego wyjścia nie ma. W ciągu prawie 40 lat jazdy po polskich i europejskich drogach 2 razy uniknąłem zderzenia z dzikimi dużymi zwierzętami - dzięki właśnie ostrożnej jeżdzie na małych prędkościach. Nie spłoszyłem łosia tylko głęboko popatrzyliśmy sobie w oczy. A dzika maciora ze swoimi maluchami przebiegła mi przed maską, przez szosę na prawą stronę. Na pewno wybaczył mi ten maleńki warchlaczek, z całego szeregu świnek, którego zahaczyłem o ogonek.... Nie uszkodziłem samochodu i nie naraziłem pasażerów na niebezpieczeństwo!             e.

i z tym się zgodzę, ludzie nie myślą a później mają pretensje....

"Tak niedawno w tym samym miejscu przez te cholerne łosie Tomka koleżanka miała to samo zdarzenie ale niestety ona uszła z życiem

" czy to nikogo nie nauczyło, uczmy się na błędach innych aby samemu ich nie popełniać

Żeby nadleśnictwo coś zrobiło z tymi cholernymi łosiami to by do tragedii nie doszło to już drugi wypadek w Wałyczu. Tak niedawno w tym samym miejscu przez te cholerne łosie Tomka koleżanka miała to samo zdarzenie ale niestety ona uszła z życiema Tomasz zginął.to jest wielka tragedia ile jeszcze takich zdarzeń będzie czy łosie najważniejsze dla nadleśnictwa czy życie ludzkie. Głębokie współczucie dla żony ,synka , Siostry i brata Tomasza ty odszedłeś przez ludzką głupote ale w sercu zawsze z nami będziesz...Zrobimy wszystko żeby już więcej nikt nie zginął przez te cholerne łosie i chore prawo powystrzelać  a nie życie ludzkie odbierają ...

W dniu 26.05.2015 o 12:40, Ewcia napisał:

Tomek

Był wspaniałym mężem i ojcem wielu może brać przykład z niego. Niech mu ziemia lekką będzie .

A od kiedy Niedźwiedź leży w gminie Wąbrzeźno?

W nocy przez las wolniutko, innego wyjścia nie ma. W ciągu prawie 40 lat jazdy po polskich i europejskich drogach 2 razy uniknąłem zderzenia z dzikimi dużymi zwierzętami - dzięki właśnie ostrożnej jeżdzie na małych prędkościach. Nie spłoszyłem łosia tylko głęboko popatrzyliśmy sobie w oczy. A dzika maciora ze swoimi maluchami przebiegła mi przed maską, przez szosę na prawą stronę. Na pewno wybaczył mi ten maleńki warchlaczek, z całego szeregu świnek, którego zahaczyłem o ogonek.... Nie uszkodziłem samochodu i nie naraziłem pasażerów na niebezpieczeństwo!

e.

W dniu 26.05.2015 o 22:24, MICH@Ł napisał:

Na całej długości oczywiście, że nie. Tyle że las po obu stronach tej drogi rozciąga się najwyżej na odcinku 3 km. Skoro wiadomo, że w tym miejscu aż roi się od dzikiej zwierzyny, która według miejscowych średnio raz w tygodniu jest trafiana przez przejeżdżające samochody takie zabezpieczenie mogłoby zdać egzamin. Lepiej nie robić nic?

No fakt, trzeba zapewnić większe bezpieczeństwo zwierzętom, żeby tyle zwierzaków nie ginęło w starciu z leśnymi intruzami.

Stała się tragedia. Uszanujcie to wszyscy. Niektore opinie są poniżej krytycznej. Mieszkam niedaleko  miejsca zdarzenia i nie szukam sensacji w ludzkiej tragedii.

W dniu 26.05.2015 o 20:56, Tantrum napisał:

"zainstalowanie siatek ochronnych dałoby efekt." Siatka przeciw łosiom musiałaby mieć ze 3m wysokości. Do tego nie ogrodzisz drogi na całej jej długości.

Na całej długości oczywiście, że nie. Tyle że las po obu stronach tej drogi rozciąga się najwyżej na odcinku 3 km. Skoro wiadomo, że w tym miejscu aż roi się od dzikiej zwierzyny, która według miejscowych średnio raz w tygodniu jest trafiana przez przejeżdżające samochody takie zabezpieczenie mogłoby zdać egzamin. Lepiej nie robić nic?

W dniu 26.05.2015 o 12:24, pol napisał:

Czy właściciel nie ogrodzonej drogi wypłaci odszkodowanie rodzinie zmarłego?????

Idiota czy prowokator?

W dniu 26.05.2015 o 13:19, dorota napisał:

bardzo współczuje, proszę o kontakt pomogę w uzyskaniu odszkodowania tel. 781530849

Ile procent bierzesz pizdo