56-letni mieszkaniec gminy Dragacz wybrał się łódką na ryby około godz. 15.30. Był umówiony ze swoim synem, by ten odebrał go trzy godziny później. 56-latek o umówionej godzinie nie zjawił się jednak na miejscu. Jego syn rozpoczął poszukiwania na własną rękę, jednak bez rezultatów. Wtedy powiadomił odpowiednie służby.
Mężczyznę poszukiwały trzy zastępy straży pożarnej z łodziami i policja. Około północy znaleziono zwłoki 56-latka w wodach Mątawy.
Ciało zostano poddane wstępnym oględzinom i zabezpieczone na polecenie prokuratora. Przyczynę zgonu ma ustalić sekcja zwłok.
Ciało mężczyzny odnaleziono i wyciągnięto na brzeg. Dalsze czynności prowadzi policja.
Więcej informacji wkrótce.