Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny bilans weekendowy. 14 osób w szpitalach po pożarze i wypadku

(awe, my)
Sobotnia akcja przy ul. Bydgoskiej w Toruniu
Sobotnia akcja przy ul. Bydgoskiej w Toruniu Alicja Wesołowska
Wybuch pieca mógł doprowadzić do pożaru w kamienicy w Toruniu. A na drodze do Aleksandrowa Kujawskiego bus zderzył się z ciężarówką.

Pożar w kamienicy przy ulicy Bydgoskiej rozgorzał w sobotę (29 grudnia), około godziny 20.00. Przyczyną był prawdopodobnie wybuch pieca węglowego w jednym z pomieszczeń na parterze budynku. - Jak huknęło, to miałem wrażenie, że cały budynek aż podskoczył - mówi mieszkaniec budynku.

Ogień szybko rozprzestrzenił się na klatkę schodową i odciął części mieszkańców drogę ucieczki. Na miejsce przyjechało sześć zastępów strażaków, którzy pomogli w ewakuacji lokatorów. Cztery osoby: dwie kobiety, pięcioletnie dziecko i mężczyzna - podtrute dymem, trafiły do szpitala. Inni dwaj mieszkańcy, którzy również zatruli się czadem, odmówili hospitalizacji.

W mieszkaniu, w którym wybuchł piec w feralnej chwili na szczęście nikogo nie było - lokatorzy wyjechali na święta.

Budynek jest w kiepskim stanie, został odcięty od prądu i gazu. Nie wiadomo jeszcze, kiedy torunianie będą mogli wrócić do swoich mieszkań. W trójkondygnacyjnej kamienicy mieszka siedem rodzin.

Tego samego dnia przed świtem, około godz. 4.00, dziesięć osób zostało ucierpiało w wypadku, do którego doszło w miejscowości Brzoza pomiędzy Toruniem a Aleksandrowem Kujawskim. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mikrobus mercedes sprinter zjechał nagle na sąsiedni pas ruchu i uderzył czołowo w nadjeżdżającą z przeciwka ciężarówkę man. Do wypadku doszło w miejscowości Brzoza (pow. toruński).

Do szpitali przewieziono dziewięć osób podróżujących mercedesem i kierowcę ciężarówki. Cztery osoby zakleszczone w wraku busa musieli uwolnić strażacy.

Stan dwóch rannych jest ciężkich. Cztery osoby mają poważne obrażenia - przede wszystkim złamania. Ruch w miejscu wypadku był przez dwie godziny zablokowany, a przez kolejne dwie odbywał się wahadłowo.
Do groźnie wyglądającej kolizji doszło też dzisiaj w pobliżu skrzyżowania ulic Sułkowskiego i Chodkiewicza w Bydgoszczy.

- W toyotę yaris wjechał motocykl, którego kierowca nie dostosował prędkości - mówi mł. asp. Przemysław Słomski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. - Co prawda do kolizji doszło, bo na jezdnię wtargnął pijany pieszy, ale to motocyklista zostanie rozliczony.

Kierujący motocyklem jest poobijany, ale nie zgodził się na przewiezienie do szpitala. Na miejsce przyjechała też straż pożarna, bo z dwukołowca wyciekł olej, który trzeba było zneutralizować.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska