40-letnia kobieta kierująca samochodem marki Rover na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem, zjechała na przeciwległy pas ruchu i uderzyła w jadącego z przeciwka forda mondeo.
Relacje z tego wypadku zamieszczamy od samego rana.
Przypomnijmy: zakleszczoną w samochodzie kobietę musieli uwalniać strażacy. Jak tylko wyciągnięto ją z pojazdu, została przewieziona do szpitala. Miała poważne rany głowy. Lekarzom nie udało jej się uratować. Zmarła po kilku godzinach.
29-letniemu kierowcy forda nic poważnego się nie stało.
- Po konsultacji lekarskiej został zwolniony do domu - informuje Joanna Wrzesińska, rzecznik prasowy inowrocławskiej policji.
Policjanci z Inowrocławia wyjaśniają okoliczności tej tragedii.