Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny pożar w Brodnicy. Strażacy znaleźli w płonącym garażu ciało mężczyzny

(KAT)
Zgłoszenie o pożarze garażu budynku szeregowego przy ul. Zawiszy Czarnego wpłynęło do miejscowych strażaków kilkanaście minut przed południem.
Zgłoszenie o pożarze garażu budynku szeregowego przy ul. Zawiszy Czarnego wpłynęło do miejscowych strażaków kilkanaście minut przed południem. Archiwum pomorska.pl
Tuż przed godz. 12 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze w jednym z domków jednorodzinnych przy ul. Zawiszy Czarnego w Brodnicy.

Do akcji skierowano cztery zastępy, w sumie jedenastu strażaków. - Pożar zlokalizowany był w piwnicy budynku jednorodzinnego będącego częścią zabudowy szeregowej - mówi Piotr Rutkowski z brodnickiej straży.

Przeczytaj także: Pożar domu jednorodzinnego pod Brodnicą. Jedna osoba ranna

Reanimacja nic nie dała

- Po przybyciu na miejsce zastępy natychmiast rozpoczęły gaszenie ognia. W tzw. międzyczasie otrzymaliśmy informację, że w budynku może znajdować się jedna osoba. Rozpoczęto jednocześnie poszukiwania. Były one utrudnione przez silne zadymienie pomieszczeń - dodaje.

Strażacy dokładnie przeszukali jednopiętrowy budynek. W piwnicy znaleziono nieprzytomnego mężczyznę (w wieku ok. 60 lat).

- Poszkodowany nie oddychał. Po wyniesieniu go na zewnątrz strażacy rozpoczęli akcję reanimacyjną, którą kontynuowali do czasu przyjazdu karetki. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon - dodaje strażak.

- To wielka tragedia. Dobrze, że w domu nie było nikogo więcej - komentowali przechodnie. - Na szczęście ogień nie przeniósł się na sąsiednie budynki - W zabudowie szeregowej ściany łączą sąsiadów i z pewnością byłoby ryzyko, że ogień mógłby przenieść się dalej. Dobrze, że ktoś dostatecznie szybko powiadomił straż - mówili.

Co mogło być przyczyną pożaru?

- O szczegółach będziemy mogli mówić dopiero jutro - mówiła wczoraj Agnieszka Łukaszewska, rzecznik policji w Brodnicy. - Cały czas, wraz z przedstawicielami prokuratury pracujemy na miejscu zdarzenia i ustalamy, jakie mogły być jego przyczyny, co tu się wydarzyło - dodaje.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska