Więcej informacji z Chojnic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/chojnice

50-letni kierowca postanowił wyprzedzić inny pojazd, ale "złapał pobocze" i uderzył w drzewo.
Małżeństwo mieszkające w Dąbrówce PGR jechało przed 11.00 samochodem mitsubishi. Na prostym odcinku drogi 50-letni kierowca postanowił wyprzedzić busa. Jak się okazało, była to tragiczna decyzja. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że podczas tego manewru wyprzedzania kierowca chwycił pobocze i stracił panowanie nad autem - wyjaśnia Renata Konopelska z chojnickiej policji.

Kierowca odbił jeszcze w prawo i próbował wrócić na swój pas ruchu, ale nie opanował auta i zatrzymał się na drzewie. Oprócz kierowcy zginęła jeszcze jego 47-letnia żona. Oboje nie mieli szans, by wyjść z życiem z rozstrzaskanego pojazdu.
Udostępnij