https://pomorska.pl
reklama

Transdziewczyna wyleciała ze szkoły w Rybniku. Zespół Szkół 5 w ogniu krytyki

Jacek Bombor
Zespół Szkół nr 5 w Rybniku Niedobczycach znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak transseksualny uczeń odszedł z placówki
Zespół Szkół nr 5 w Rybniku Niedobczycach znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak transseksualny uczeń odszedł z placówki Jacek Bombor
Uczeń ze szkoły w Rybniku Niedobczycach jest w trakcie zmiany płci. Po wyrzuceniu ze szkoły transpłciowego ucznia, na szkołę w Niedobczycach spadł ogólnopolski hejt. Placówki bronią sami uczniowie. Dyrektor Zespołu Szkół nr 5 w Rybniku Niedobczycach odpiera ataki i oskarżenia, jakoby zmiana płci była powodem odejścia ucznia.

CZYTAJ KONIECZNIE
TRANSPŁCIOWY UCZEŃ Z RYBNIKA WYRZUCONY ZE SZKOŁY

Nie mogła chodzić na zajęcia WF-u z dziewczynami ani korzystać z damskiej toalety. Dorota (w trakcie terapii hormonalnej związanej ze zmianą płci) wyrzucona została z Zespołu Szkół im. Józefa Rymera w Rybniku-Niedobczycach po pierwszym półroczu – a szkole przypisano teraz łatkę „dyskryminującej, homofobicznej”.

Na Facebooku szambo się wylało

W ubiegłym tygodniu szkolny profil facebookowy dosłownie zalała fala hejtu. Oberwało się dyrektorowi, Aleksandrowi Pojdzie, który mógł poczytać o sobie między innymi, że jest „ksenofobem”, ale skala agresji – skierowana nie tylko przeciwko niemu, ale i Dorocie – przekroczyła wszelkie dopuszczalne granice.

Większość epitetów, które wypisywano pod jej adresem, nie nadaje się do przytoczenia. Prócz wyzwisk, przekleństw, pojawiały się też wpisy jawnie wyśmiewające jej transpłciowość.

– Melduję, że jestem kotem, domagam się od szkoły żwirku i kuwety – pisał jeden z uczniów. – Jestem helikopterem bojowym, kto mnie nie akceptuje, to heliofob – śmiał się inny.

Dorota starała się na początku dyskutować, ale nie miało to sensu... O sprawie opowiedziała portalowi strajk.eu, który podejmuje problemy m.in. osób takich jak ona. W artykule skarży się, że nauczyciele zwracali się do niej męskim imieniem, nie pozwolili jej korzystać z damskiej toalety, bo uczniowie mieli się sprzeciwiać, czy nie dali akceptacji na zajęcia z WF-u z dziewczynami.

I właśnie narastająca agresja i niechęć do jej odmienności miały spowodować liczne absencje, problemy, a w efekcie skreślenie z listy uczniów rybnickiej szkoły. Na szkolnym profilu zdecydowana większość uczniów nie zostawia na Dorocie suchej nitki: obrażając, grożąc, wyśmiewając. Uczniowie zarzucają, że swoją sytuację potraktowała jako pretekst do wytoczenia wojny szkole. 200 godzin nieobecności, 4 niedostateczne na półrocze. Dlatego wyleciała – mówią uczniowie. Edyta Baker, prezes Fundacji Trans-Fuzja, pomagająca osobom transpłciowym w Polsce, przyznaje, że obecnie nie ma danych, ilu takich uczniów jest w szkołach.

– Nasza fundacja monitoruje los takich uczniów przynajmniej w pięciu szkołach w Polsce, choćby w Warszawie, a los uczennicy z Rybnika nie jest wyjątkiem. Często ci uczniowie, pozbawieni fachowej pomocy, nieakceptowani, unikają zajęć i są skreślani z listy, a szkoła umywa ręce, bo problem zniknął – mówi Edyta Baker. – Nie była gnębiona. Miała wiele koleżanek i była traktowana tak jak reszta naszego szkolnego społeczeństwa. Co do toalety: miała zapewnioną osobną toaletę, dla pedagogów. Nauczyciele zwracali się do niej tak, jak sobie tego życzyła. Papiery ze szkoły zabrała sama! Proszę o zaprzestanie krytykowania szkoły i nauczycieli. Oni nic złego nie zrobili. My nie mówiliśmy jej niczego złego, nie śmialiśmy się z niej i oczekujemy tego samego – napisała Anna w jednym z nielicznych merytorycznych wpisów.

– Co szkoła miała zrobić innego dla niej? Pozwolić na korzystanie z toalety damskiej skazując resztę dziewczyn na dyskomfort?
Na Facebooku w obronę wzięły ją osoby podobne do Doroty – transpłciowe. Choćby Gabriela z Dąbrowy Górniczej. – Przeżyłam to samo, musiałam uciekać z miasta rodzinnego. Prześladowania, niezrozumienie. Wiem, co czuje teraz koleżanka z Rybnika. Nie mogę zrozumieć, jak szkoła mogła dopuścić do tego, by przez tyle dni ich uczennica była jawnie wyśmiewana i obrażana na Facebooku – mówi Gabriela, która wdała się w dyskusję z przeciwnikami uczennicy z Rybnika.

– Czemu po prostu nie mogła korzystać z damskiej jak jej koleżanki? Czemu nie mogła z nimi chodzić na WF? – dopytywała.

– Bo fizycznie jest mężczyzną. Bądźcie sprawiedliwi. Szkoła dała jej możliwość korzystania z osobnej toalety, żeby nie musiała tego robić z chłopcami. Jest to kompromis – odpowiada Anna. Podobno są w przygotowaniu pisma w jej obronie do Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Ucznia.

Dorota: Chcę sprawę wyciszyć

Sama zainteresowana – po ubiegłotygodniowych atakach – nie chce rozmawiać z dziennikarzami. – Tolerować trzeba każdego człowieka, dopóki swoim zachowaniem nie czyni krzywdy innym – broniła się wcześniej na szkolnym Facebooku.

Gdy poprosiliśmy o rozmowę, napisała naszemu dziennikarzowi: – Niestety, ale nie zgadzam się, chcę całą sytuację wyciszyć.

Szkoła dopiero w miniony piątek usunęła wpisy. Dyrektor placówki nie ukrywa, że ostatnie dni to dla niego koszmar, ale zapewnia, że szkoła w niczym nie zawiniła, od początku robiąc wszystko, by Dorota odnalazła się wśród rówieśników. Nie chce jednak mówić o żadnych szczegółach, ograniczając się do stosownego oświadczenia.

Zarzuty są krzywdzące, nieprawdziwe

– Przestrzegamy, szanujemy, wszelkich praw i wolności uczennic oraz uczniów w naszej szkole, stosując zasadę równouprawnienia. Równocześnie, mając na uwadze właśnie przestrzeganie, poszanowanie i stanie na straży praw oraz wolności uczniów, przede wszystkim prawa do prywatności, nie będąc umocowanym do ujawniania informacji, czynności i zdarzeń związanych z tożsamością płciową naszych wychowanków, a także ich zachowań, poglądów w tym zakresie, nie będę udzielał żadnych wyjaśnień czy informacji bez uzasadnienia prawnego. Liczę na zrozumienie państwa w zaistniałej sytuacji oraz powściągliwość w ferowaniu sądów – apeluje dyrektor Aleksander Pojda, zaznaczając, że pojawiające się publiczne zarzuty są nieprawdziwe, krzywdzące, a zatem dyskryminujące oraz naruszające prawa i wolności jego, nauczycieli, godzące w dobre imię placówki i nauczycieli.

Przyznaje, że atak na Facebooku zmusił szkołę do usunięcia posta.

– W najbliższym czasie chcę dla młodzieży zorganizować spotkanie. Dotyczyć będzie cyberprzemocy, bo trzeba im uzmysłowić, że nie można być bezkarnym w sieci. Planuję też pogadankę o transpłciowości ze specjalistami – mówi. Fundacja Trans-Fuzja za naszym pośrednictwem zaoferowała pomoc.

– Jestem gotowa, by wesprzeć nauczycieli z Rybnika, aby pomóc uczennicy. Możemy ich przeszkolić, wyjaśnić, bo nie mają pojęcia, z jakim problemem mają do czynienia – mówi Edyta Baker. Przyznaje, że dyrektorzy takich placówek są w trudnej sytuacji, bo nie ma żadnych wytycznych co do postępowania z osobami transpłciowymi, transseksualnymi. – Jesteśmy w takiej samej sytuacji, w jakiej kilkadziesiąt lat temu niepełnosprawni, system edukacji ich nie widział, tak jak teraz nie widzi osób transpłciowych w szkołach.

Uczniowie w nieoficjalnych rozmowach nie zazdroszczą dyrektorowi sytuacji.

– To jest naprawdę fajna szkoła, a Dorota w pierwszej klasie zaczęła naukę jako chłopiec. Zawsze pomalowane paznokcie, ekstrawagancki strój, lubił się wyróżniać. Gdy zdecydował, że stanie się kobietą, szkoła zapewniła mu opiekę, psychologów. Tutaj naprawdę nikt z tego nie robił sensacji – zapewnia nas jedna z uczennic.

Komentarze 21

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Stella189
Coś ostatnio te dziwolągi mnożą się jak grzyby po deszczu.I chciałyby żeby normalna większość dostosowała się do ich chorej mniejszości.Czy w przeszłości ktoś o tym słyszał?Nawet jeśli to były to jednostkowe przypadki.A dziś...
b
bob
cywilizowane pedalstwo
b
bob
uczeń uczennica o co tu chodzi komuś coś się poprzestawiało to coś to na gliwicką
h
hana
He he he gdyby przeszło to gładko to co deugi chłopak ogłosiłby się transem. Miałby ułatwione oglądanie dziewczyn. Nie żartuję. Przecież chłopcy w tym wieku są tak nabuzowani hormonami, ze nawet na ulicy wyobrażają sobie każdą kobitkę bez ubrania.....
h
hana
Dzieci są okrutne w ocenie, bardzo radykalne. Kto doradził zmianę płci w tym wieku? Nie ma rodziców? Na co liczyła/liczył? Na lans? Nie można poczekać jeszcze chwilę do dorosłości? Coś mi tu nie pasuje?
L
Lolee
Nie znam tego pana, którego chcesz prosić o pomoc.
L
Lilka
Wybaczcie, ale jako uczennica nie czułabym się do końca swobodnie przebierając się na wf w towarzystwie chłopaka w trakcie zmiany płci. Tak jak w artykule "fizycznie jest mężczyzną" - i dopóki nim jest, musi być świadomy/a pewnych ograniczeń...
N
N
W życiu niczego głupszego nie czytałam, 'moniko'. Pewnie do kościółka co niedzielę a w wolnych chwilach przemarsze z ONRem? Co za tępi ludzie - nie do ogarnięcia.
R
Rafał
To tylko kwestia umiejętności załatwienia jednej z wielu trudnych sytuacji. Można to było zrobić lepiej, a wyrażenie nienawiści na pewno jest dużym problemem tego, który to robi.
Dorota nie zmieniła płci.
R
Rafał
Tekst nie mówi w ogóle o stanie jej zdrowia. Transseksualizm nie jest zboczeniem, natomiast niezdrowe jest z pewnością zaoczne ocenianie czyjegoś zdrowia i przypisywanie komuś zboczeń, o których też nic nam nie wiadomo.
R
Rafał
Mnie określenie „transseksualista” nie wydaje się pejoratywne, może dlatego, że znam takiego człowieka. Ale kobieta jest transseksualistką (lub osobą transseksualną).
Mania genderyzacji ubikacji jest przedziwna. Mam to samo w pracy. Czasem jest tak, że kobiety chodzą do tej, która jest najdalej od nich, a mężczyźni również do bardziej odległej od nich.
Nie wiem na ile szkoła stanęła na wysokości zadania. Nie widzę powodu żeby utrudniać tej osobie korzystanie z ubikacji i WF-u zgodnie z jej płcią, jeżeli już taki jest podział. Na pewno warto się uczyć, i nauczyciele, a nawet dyrekcje szkół mogą nauczyć się wiele. Niestety, bez uwag ze strony rodziców szkoły często nie umieją nawet prawidłowo stosować prawa oświatowego dotyczącego zajęć nadobowiązkowych, które w niektórych przypadkach nie zmieniło się zasadniczo od ćwierćwiecza.
G
Gabriela z DG :)
nie
proszę przejżeć komentarze
ile w nich nienawiści i niezrozumienia
za sam przymiotnik "trans" który opisuje daną osobę można zebrać masę nieprzyjemności
a to tylko jeden z wielu mogących opisywać ludzi
G
Gabriela z DG :)
1. transseksualna kobieta/ transkobieta, określenia transseksualistka (albo transseksualista) są nacechowane pejoratywnie
2. Dyrektor wydał oświadczenie i zamiótł sprawę pod dywan
3. biologia aka "był chłopakiem" i dziwczyny czuły dyskomfort w toalecie jest idi9otyczne. Koeadukacyjne toalety i będzie po problemie, do toalety chodzi się załatwiać potrzeby fizjologiczne. a jak dzielicie na damskie i męskie no to każdy chodzi zgodnie ze swoją tożsamością płciową, nikt nie sprawdza dowodów/ nie robi badań kariotypu/ mmr mózgu etc XD

Panie Bombor mógł Pan dopytać się i Transfuzji i mnie jak rozmawialiśmy jakiego słownictwa używać żeby niestygmatyzować osób trans. 2/10 Nie polecam.
a
as
Jesteś debil czy tylko głupek...
A
Anna
Może nasze prawnuki dojrzeją do takiej akceptacji innych, jaka jest na cywilizowanym Zachodzie.

Wybrane dla Ciebie

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Kryształy PRL w cenie złota. Tyle kosztują w 2025 roku popularne misy i wazony

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska