Mecz ten był niezwykle ważny dla siatkarzy Transferu. Bydgoszczanie by liczyć się w walce o awans do play-off musieli to spotkanie wygrać.
Początek meczu był kiepski w wykonaniu obu drużyn. Siatkarze urządzili sobie konkurs w psuciu zagrywek. Dopiero przed drugą przerwą techniczną Jan Nowakowski zablokował atak rywala, później zablokowany został też Buchowski i Transfer odskoczył rywalowi. Bydgoszczanie zaczęli później kontrolować sytuacje na parkiecie i podwyższyli jeszcze prowadzenie.
Zapis relacji na żywo: Effector Kielce - Transfer Bydgoszcz na żywo
Druga partia początkowo była bardzo wyrównana. Znów kluczowe były sytuacje przed drugą przerwą techniczną. Wtedy to kielczanie zdobyli trzy punkty z rzędu i prowadzili 16:13. Na domiar złego, zdobyli także pierwsze dwa "oczka" po przerwie i nie roztrwonili swojej przewagi.
W trzecim secie bydgoszczanie byli zespołem lepszym od początku do końca. Pozwolili rywalom zdobyć zaledwie 15 punktów. Effector jednak się nie poddał i na początku czwartej partii prowadził 4:1. Następnie bydgoszczanie doprowadzili do remisu - 4:4, by chwilę później stracić 6 punktów z rzędu! Podopieczni Heynena jednak grali później coraz lepiej, a miejscowi popełniali błędy. Transfer wygrał mecz ostatecznie 3:1.
Effector Kielce - Transfer Bydgoszcz 1:3 (15:25, 25:18, 15:25,23:25)
EFFECTOR (trener Dariusz Daszkiewicz): Jungiewicz, Lipiński, Dryja, Polański, Buchowski, Poglajen, Kaczmarek (libero), Sufa (libero) oraz Romanutti, Wolański, Staszewski, Bieniek.
TRANSFER (trener Vital Heynen): Clark, Woicki, Jurkiewicz, Nowakowski, Muagututia, Waliński, Bonisławski (libero) oraz Wika, Salas, Janeczek.
Paweł Woicki po meczu
Czytaj e-wydanie »