W ostatnim meczu grupowym Polki przegrały 55:65 z Włoszkami. Wcześniej uległy Turcji, Białorusi i Grecji, co oczywiście skończyło się ostatnim miejsce w grupue B.
- Te mistrzostwa pokazały trochę w jakim miejscu w Europie jesteśmy. Walczyliśmy, ale przegraliśmy cztery spotkania. Chciałbym podziękować wszystkim zawodniczkom, które chciały dla mnie grać. Jestem dumny z tego, że mogłem być trenerem Reprezentacji Polski przez ostatnie lata. Naszym sukcesem jest na pewno to, że zakwalifikowaliśmy się na te mistrzostwa - powiedział Jacek Winnicki.
Debiutująca w kadrze Julie McBride nie zbawiła drużyny. Naturalizowana Amerykanka z Artego Bydgoszcz notowała na koncie średnio 6,8 pkt (skuteczność z gry 23 proc.) i 3,3 asysty. Elżbieta Międzik miała śr. 7 pkt, Martyna Koc 4,3 pkt i 4 zb. Najskuteczniejsza w naszym zespole była Ewelina Kobryń - 14,3 pkt i 6 zb.
Jacek Winnicki meczem z Włoszkami żegnał się z kadrą. W tym tygodniu przyjedzie do Torunia i będzie się koncentrował na budowie nowej drużyny Polskiego Cukru.
Włochy - Polska 66:55 (17:22, 18:9, 16:20, 15:4)
Włochy: Sottana 17, Masciadri 14, Crippa 7, Ress 7, Dotto 6, Zanoni 6, Consolini 3, Gatti 2, Gorini 2, Formica 2, Fassina 0, Laterza 0
Polska: Kobryn 17, Międzik 13, Koc 9, McBride 5, Leciejewska 4, Skobel 3, Misiuk 3, Owczarzak 1, Pawlak 0, Krężel 0
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"