Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trudne życie handlarza na targowisku w Sępólnie. Jak nie brak klientów, to woda pod nogami [zdjęcia]

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Tak jest na Targowisku Miejskim "Mój Rynek" w Sępólnie Krajeńskim
Tak jest na Targowisku Miejskim "Mój Rynek" w Sępólnie Krajeńskim Sandra Szymańska
- Odkąd pamiętam, ciągle tu stoi woda. Jeśli ktoś sprzedaje odzież, to na ziemi nic nie postawi, żadnych toreb – bo mokro. Jak dobrze wiatr zawieje, to wszystko potrafi tu fruwać – skarży się jedna z pań handlujących na sępoleńskim targowisku.

Dniem targowym w Sępólnie Krajeńskim jest każdy piątek. Na stoiskach można zakupić sezonowe owoce i warzywa, jaja od kur chowanych w wiejskich zagrodach, miody z przydomowych pasiek, wędliny i mięso prosto od lokalnych wytwórców, a także odzież, obuwie, biżuterię, galanterię czy artykuły gospodarstwa domowego. Teraz w grudniu schodzą ryby: karpie, jesiotry, leszcze, a także świąteczne dekoracje.

Odwiedzając sępoleńskie targowisko „Mój Rynek”, przy okazji rozmawiamy z handlowcami. A jest o czym.

- Jesteśmy zza Nakła. Odkąd pamiętam, ciągle tu stoi woda. Miało tu być z boku pozasłaniane, by chroniło nas przed wiatrem czy deszczem. Nic z tym nikt nie robi. Jeśli ktoś sprzedaje odzież, to na ziemi nic nie postawi, żadnych toreb – bo mokro. Jak dobrze wiatr zawieje, to wszystko potrafi tu fruwać – skarży się jedna z handlujących.

Osłona katastrofą budowlaną

Urzędnicy, owszem, mieli taki pomysł zamontowania osłon wokół wiaty targowiska, jednak, jak się okazuje, jest to niemożliwe, a wręcz grozi katastrofą budowlaną.

- Zarządzający targowiskiem miejskim jest zobowiązany do utrzymywania czystości na płycie targowiska, w tym usuwania powstających kałuż. Zajmuje się tym firma Dorota Kozioł Zarządzanie Targowiskiem. Przed rozpoczęciem dnia targowego, zarządca oczyszcza płytę główną z pozostawionych śmieci oraz zalegającej wody. Założenie osłon na targowisku miejskim nie jest możliwe. Od samego początku zostało zaprojektowane i wybudowane jako wiata targowa, dlatego konstrukcja nie jest przygotowana pod względem technicznym na dodatkowe obciążenia. W momencie gdy pojawił się pomysł zamontowania osłon chroniących przed deszczem oraz wiatrem, zostały podjęte kroki w celu sprawdzenia wytrzymałości konstrukcji z dodatkowym obciążeniem. Projektant kategorycznie stwierdził, że nie można zainstalować osłon, ponieważ obciążenia od wiatru na zamkniętą zasłonami halę targową mogłyby doprowadzić do katastrofy budowlanej – odpowiada nam Waldemar Stupałkowski, burmistrz Sępólna.

Marketowe zagłębie

Handlującym dokucza nie tylko felerna infrastruktura targowiska. Coraz bardziej doskwiera brak klientów. Ryby, jak słyszymy, owszem, dobrze schodzą, bo jest ich w tym roku mało. Z prywatnej hodowli, własnego stawu, można zakupić karpia, jeziora czy leszcza. Ale innym kupcom, nie powodzi się tak dobrze. Przyczyna? Z jednej strony pandemia, z drugiej – zmiana przyzwyczajeń klientów.

- Jeździmy po innych miastach: Żnin, Wągrowiec, Szubin. Ciężko jak ta pandemia przyszła. Kiedyś dało się z tego wyżyć. Teraz jest mało ludzi. Kiedyś tu było multum – mówi jedna z pań.

- Bo tutaj market za marketem, zobacz pani, ile jest na ulicy Kościuszki. A teraz jeszcze jeden na Wojska Polskiego. To targowisko już zamiera. Młodzi do marketów jeżdżą. Tu płacić nie będą, bo gotówki nie mają. Kartami tylko płacą. A my terminali nie mamy. No widzi pani jak się owoce sprzedają. Całe w śniegu. Miało tylko dziś poprószyć, a trzy razy już sypało…

Mieszkańcy z kolei komentują tak: - Nie chodzi tylko o brak terminali. Kiedyś na rynku było taniej niż w sklepie i jakość też była lepsza. Można było się potargować co do ceny. Teraz jest całkiem inaczej – uważa pan Kamil.

- Kto ma tam chodzić w piątek rano na targowisko, gdy ludzie są w pracy? Rozumiem, że nie każdy rynek może być otwarty w sobotę czy niedzielę, ale w Łobżenicy co niedzielę tłumy ludzi – twierdzi pan Jan.

Być może faktycznie zmiana dnia handlowego poprawiłaby ruch na sępoleńskim targowisku.

Tak jest na Targowisku Miejskim "Mój Rynek" w Sępólnie:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska