- Myślę, że to powinno być dawno zrobione. Nie wyobrażam sobie, aby dzieci z jakiejś miejscowości gminy Szubin nie były przypisane do szkoły, dla której organem prowadzącym jest gmina Szubin. Myślę, że każdy samorząd, każdy burmistrz wychodzi z takiego założenia -podkreśla Mariusz Piotrkowski, wiceburmistrz Szubina.
Budowali razem chodnik...
Chodzi o uchwałę Rady Miejskiej w sprawie zmiany szkolnych obwodów, która już wywołała wielkie emocje i nadal je budzi. Uczniowie z Zalesia, Szaradowa i Słonaw od lat uczą się w szkole w Mycielewie, leżącej na terenie gminy Kcynia i podległej tamtejszemu samorządowi. By lepiej im było do tej szkoły dotrzeć obie gminy, wspólnie z Zarządem Dróg Wojewódzkich, wybudowały chodnik biegnący wzdłuż drogi.
Tymczasem - zgodnie z uchwałą szubińskich rajców - od września 2010 roku obwodem szkolnym dla tych wsi będzie już nie Mycielewo, ale szkoła w Królikowie (dla uczniów ze szkoły podstawowej) oraz Gimnazjum nr 1 w Szubinie (dla gimnazjalistów). I choć ostatnie słowo będą mieli w tej sprawie rodzice uczniów. To od ich woli zależeć będzie, do której placówki dziecko pójdzie - niepokój w gminie Kcynia jest duży.
- Jesteśmy niemile zaskoczeni. Liczyliśmy, że koledzy z Szubina - przed podjęciem decyzji - chociaż telefonicznie - uprzedzą nas o takich planach. Nie było żadnej informacji z ich strony - nie ukrywa rozgoryczenia Arkadiusz Stachowiak, wiceburmistrz Kcyni.
Szkoła przetrwa?
Na pytanie - czy po ewentualnym odejściu uczniów z gminy Szubin byt szkoły w Mycielewie nie będzie zagrożony? Arkadiusz Stachowiak odpowiada krótko: nie bierzemy takiej ewentualności pod uwagę.
Władze Kcyni liczą, że mimo zmiany obwodu szkolnego dzieci, zwłaszcza z leżącego najbliżej Zalesia, nadal uczyć się będę w Mycielewie. Argumentem jest m.in. odległość (do Mycielewa mają bliżej, niż do Królikowa czy Szubina). Ale także baza i warunki nauki. Bo w tym roku przy szkole w Mycielewie rozpocznie się budowa sali gimnastycznej lekkiej konstrukcji.
- W tegorocznym budżecie mamy zarezerwowane na to zadanie 200 tysięcy złotych. Wykonana zostanie dokumentacja, a późną jesienią ruszyć powinny już prace budowlane - zapewnia wiceburmistrz. To odpowiedź na głosy przeciwników, że w obecnej sytuacji budowa sali w Mycielewie nie ma sensu.
Konkurencja nie śpi
Tyle, że i przy szkole w Królikowie, do której przypisani zostali młodsi uczniowie z Zalesia, Szaradowa i Słonaw także rozpocząć się ma w tym roku budowa sali gimnastycznej. Inwestycja planowana była wcześniej, nie ma związku z uchwałą o zmianie obwodów szkolnych.
Do pozostawienia dzieci w Mycielewie, namawiał mieszkańców szubińskiego sołectwa Zalesie burmistrz Kcyni Tomasz Szczepaniak. Czy z powodzeniem? Dowiemy się tego dopiero za rok.