Nasz Czytelnik zauważył, że przy ulicy Roosevelta w Inowrocławiu zasadzono niedawno młode drzewka. Rosną tuż pod koronami starych drzew.
Przeczytaj także:Jesień w najpiękniejszych zakątkach Kruszwicy [zdjęcia]
- Co za geniusz to wymyślił? Te drzewa z góry skazane są na "zagładę". Za dwa, trzy lata zaczną wrastać w korony starych drzew. Chyba, że starostwo zamierza wyciąć te piękne, stare kasztanowce - mówi nasz Czytelnik.
Okazuje się, że jego podejrzenia są słuszne. Pod topór pójdą cztery drzewa: trzy kasztanowce i jedna lipa.
- Przyczyną usunięcia drzew jest zły stan zdrowotny. Drzewa objęte zaawansowanym procesem próchniczym pni, stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Przy silnych wiatrach istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo złamania się drzew i wywrócenia na jezdnię - tłumaczy Marelna Gronowska, rzecznik prasowy starostwa.
Zarząd Dróg Powiatowych uzyskał z Urzędu Miasta stosowną zgodę na wycinkę. W zamian ma nasadzić nowe. Przy ulicy Roosevelta pojawiły się już młode lipy amerykańskie. Kasztanowce znalazły się na liście drzew do wycinki. Znikną z krajobrazu Inowrocławia najprawdopodobniej na początku przyszłego roku.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »