Trzy miliony Polaków cierpi na cukrzycę

To warto wiedzieć

- narażone na cukrzycę są osoby z nadwagą;
- ryzyko zachorowania wzrasta wraz z wiekiem i jest znacznie wyższe u osób po skończeniu 45 lat;
- przynajmniej raz w roku powinno się wykonać badanie cukru we krwi;
- zaniepokoić nas powinno: zwiększone pragnienie, częste oddawanie moczu, chudnięcie, zmiany ropne;
- połowa chorych na cukrzycę jest nieświadomych swojego stanu;
- na wszystkie badania kieruje lekarz pierwszego kontaktu;
- wczesne wykrycie i prawidłowe leczenie cukrzycy pozwala zapewnić sprawność organizmu i komfort życia;
- z cukrzycą można żyć tak samo jak ludzie zdrowi, ale pod warunkiem prowadzenia zdrowego stylu życia oraz przestrzegania zaleceń lekarza i systematycznej samokontroli;
- nieleczona lub źle leczona cukrzyca może być przyczyną groźnych schorzeń.

- Cukrzyca, mimo dużych postępów w leczeniu, pozostaje nadal chorobą nieuleczalną, przewlekłą, znacznie ograniczającą długość życia.

- Tylko w Polsce choruje już około trzech milionów osób. Razem z rodzinami daje to liczbę pięciu milionów, borykających się codziennie z problemami tej choroby. Cukrzyca będzie epidemią XXI wieku, którą trudno będzie zatrzymać, bo jej częstotliwość występowania straszliwie wzrasta, o 6 procent rocznie. Wielu z nas nie wie, że ma podwyższony poziom cukru we krwi. Dowiadują się o tym dopiero podczas kontrolnych badań, prowadzonych przez nasze stowarzyszenie lub gdy trafią
do szpitala z objawami schorzeń innych narządów. Cukrzyca po prostu nie boli, przez lata może nie dawać żadnych objawów, ale ma, niestety, podstępny przebieg. Pozornie zdrowy człowiek nie ma pojęcia, że choroba zaatakowała jego ciało. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że również zły stan uzębienia przyczynia się do podniesienia poziomu cukru.

- Jeśli schorzenie jest tak powszechne, że cukrzyca, nawet bez ostrych powikłań, znacznie skraca życie chorego, to dlaczego w Polsce nie udało się jeszcze wprowadzić refundacji za analogii insuliny, sprowadzane zza granicy? Ponoć jesteśmy jedynym krajem w Unii Europejskiej, który tego nie uczynił.

- Nieustanna walka o ujęcie insuliny analogowej na listę leków refundowanych trwa od 2003 roku, kiedy ten długo działający lek, nawet przez całą dobę, pojawił się na naszym rynku. Nie każdego chorego jest stać na zakup dawki tego preparatu za 200 czy 300 złotych. Postęp medycyny ma więc swoją cenę. W sprawie refundacji insuliny analogowej odbyliśmy wiele spotkań, koła naszego stowarzyszenia słały nieustannie petycje do rządzących. Dość długo trudno było przekonać kolejnych ministrów zdrowia.

- Czy teraz, gdy mamy kryzys finansowy, a rząd szuka oszczędności, jest szansa na rozwiązanie bolączki chorych na cukrzycę, z których większość ma niskie dochody?

- Mam dobrą informację. Otóż 21 maja z Ministerstwa Zdrowia otrzymałem wiadomość, że wreszcie analogi insuliny zostaną ujęte na listę refundacyjną leków, że dla większości chorych klasyczna ludzka insulina nie będzie jedyną alternatywą. Prawdopodobnie stanie się to od 1 lipca. Znaczenie nowoczesnych analogów jest nie do przecenienia w procesie leczenia cukrzycy. Ich stosowanie przedłuża bowiem życie o 10 - 15 lat, a także poprawia komfort psychiczny. Analogi pozwalają chorym pracować, chodzić do szkoły i studiować.