1 z 26
Przewijaj galerię w dół
Tomasz S., Michał M. i Paweł S. oskarżeni są o próbę...
fot. Sławomir Kowalski

Strzelania w Toruniu. Pseudokibice Elany przed sądem

Tomasz S., Michał M. i Paweł S. oskarżeni są o próbę zabójstwa łącznie 4 mężczyzn na Bydgoskim Przedmieściu, w lipcu 2017 r.

Nie przyznają się i twierdzą, że strzelali w samoobronie. - Zaatakowali nas mężczyźni z maczetami i nożami samurajskimi - mówią. Ale monitoring tego nie potwierdza.

Proces ruszył w piątek (8 czerwca) rano w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Zaczął się od żądań obrońców oskarżonych, by go utajnić. - Widać, że atmosfera w środowisku toruńskich klubów sportowych jest silnie podwyższona. Chodzi zwłaszcza o klub Elana - mówili. I przedstawili sądowi nagranie video (45-sekundowe), dokumentujące jak Arkadiusz L., jeden z pokrzywdzonych, lży i wyzywa oskarżonych na ul. Piekary. Oni siedzą w areszcie, a on krzyczy przez megafon, że są "cwelami", "parówami" itp.

- To nagranie zostało rozesłane wielu osobom i było prezentowane na spotkaniach kibiców klubu Elana, co świadczy o tym, że pokrzywdzeni szczycą się zachowaniem Arkadiusza L. (kibica-przyp.red.) - podkreślała adwokat Agnieszka Czypek-Żychlińska, obrońca Tomasza S. - Do tego na facebooku Adama D. udostępniono fotokopie zeznań Damiana N. ,jednego ze świadków.

Zdaniem obrońców wyłączenie jawności procesu i wyproszenie dziennikarzy z sali rozpraw miałoby atmosferę w klubach sportowych poprawić. Sąd nie przychylił się jednak do tego wniosku. Wręcz podkreślił, że jawność rozprawy posłuży interesowi społecznemu.

Przypomnijmy, 18 lipca 2017 roku na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza i Matejki doszło do groźnych scen. Jak ustaliła Prokuratura Okręgowa w Toruniu, głównie w oparciu o monitoring i zeznania świadków, mężczyźni z czarnego audi zaatakowali czterech innych z mazdy. Strzelali do nich z pistoletu i rakietnicy sygnalnej.

Śledczy oskarżyli 3 mężczyzn z audi o usiłowanie zabójstwa 4 osób z mazdy oraz sprowadzenie zagrożenia dla życia i zdrowia postronnych osób z Bydgoskiego Przedmieścia.

42-letni Tomasz S. odpowiada za próbę zabicia całej czwórki poprzez strzelanie do nich z pistoletu. To on kierował audi i zatrzymał mazdę. Grozi mu od 12 lat do dożywocia. 29-letni Michał M. odpowiada za usiłowanie zabójstwa dwóch mężczyzn poprzez wystrzelenie w nich rakietnicy. Najmłodszy, 20-letni Paweł S., oskarżony jest o próbę zabójstwa dwóch osób z pistoletu.

Z całej trójki karany sądownie był już Michał M., za wymuszenie rozbójnicze, kradzież i przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu imprez masowych.

Nikt z oskarżonych nie przyznaje się do winy. Twierdzą, że to oni padli ofiarą ataku z maczetami, a nawet mieczami samurajskimi w roli głównej. - Domyślam się, że atak na nas mógł nastąpić na tle kibicowskim. Jestem kibicem Elany, ale od kilku miesięcy nie chodzę na mecze - zeznał w śledztwie Paweł S.

Kibicem Elany był też Michał M. Ma tatuaż z herbem klubu. Jak twierdzi, przestał kibicować 2-3 lata temu, gdy urodziło mu się dziecko. I on rozważał taką możliwość, że groźne wydarzenia w jego życiu (a było ich kilka) wiążą się z tym, że przestał jeździć na mecze toruńskiej drużyny z kibicowskim gronem.

(MO)

2 z 26
Tomasz S., Michał M. i Paweł S. oskarżeni są o próbę...
fot. Sławomir Kowalski

Strzelania w Toruniu. Pseudokibice Elany przed sądem

Tomasz S., Michał M. i Paweł S. oskarżeni są o próbę zabójstwa łącznie 4 mężczyzn na Bydgoskim Przedmieściu, w lipcu 2017 r.

Nie przyznają się i twierdzą, że strzelali w samoobronie. - Zaatakowali nas mężczyźni z maczetami i nożami samurajskimi - mówią. Ale monitoring tego nie potwierdza.

Proces ruszył w piątek (8 czerwca) rano w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Zaczął się od żądań obrońców oskarżonych, by go utajnić. - Widać, że atmosfera w środowisku toruńskich klubów sportowych jest silnie podwyższona. Chodzi zwłaszcza o klub Elana - mówili. I przedstawili sądowi nagranie video (45-sekundowe), dokumentujące jak Arkadiusz L., jeden z pokrzywdzonych, lży i wyzywa oskarżonych na ul. Piekary. Oni siedzą w areszcie, a on krzyczy przez megafon, że są "cwelami", "parówami" itp.

- To nagranie zostało rozesłane wielu osobom i było prezentowane na spotkaniach kibiców klubu Elana, co świadczy o tym, że pokrzywdzeni szczycą się zachowaniem Arkadiusza L. (kibica-przyp.red.) - podkreślała adwokat Agnieszka Czypek-Żychlińska, obrońca Tomasza S. - Do tego na facebooku Adama D. udostępniono fotokopie zeznań Damiana N. ,jednego ze świadków.

Zdaniem obrońców wyłączenie jawności procesu i wyproszenie dziennikarzy z sali rozpraw miałoby atmosferę w klubach sportowych poprawić. Sąd nie przychylił się jednak do tego wniosku. Wręcz podkreślił, że jawność rozprawy posłuży interesowi społecznemu.

Przypomnijmy, 18 lipca 2017 roku na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza i Matejki doszło do groźnych scen. Jak ustaliła Prokuratura Okręgowa w Toruniu, głównie w oparciu o monitoring i zeznania świadków, mężczyźni z czarnego audi zaatakowali czterech innych z mazdy. Strzelali do nich z pistoletu i rakietnicy sygnalnej.

Śledczy oskarżyli 3 mężczyzn z audi o usiłowanie zabójstwa 4 osób z mazdy oraz sprowadzenie zagrożenia dla życia i zdrowia postronnych osób z Bydgoskiego Przedmieścia.

42-letni Tomasz S. odpowiada za próbę zabicia całej czwórki poprzez strzelanie do nich z pistoletu. To on kierował audi i zatrzymał mazdę. Grozi mu od 12 lat do dożywocia. 29-letni Michał M. odpowiada za usiłowanie zabójstwa dwóch mężczyzn poprzez wystrzelenie w nich rakietnicy. Najmłodszy, 20-letni Paweł S., oskarżony jest o próbę zabójstwa dwóch osób z pistoletu.

Z całej trójki karany sądownie był już Michał M., za wymuszenie rozbójnicze, kradzież i przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu imprez masowych.

Nikt z oskarżonych nie przyznaje się do winy. Twierdzą, że to oni padli ofiarą ataku z maczetami, a nawet mieczami samurajskimi w roli głównej. - Domyślam się, że atak na nas mógł nastąpić na tle kibicowskim. Jestem kibicem Elany, ale od kilku miesięcy nie chodzę na mecze - zeznał w śledztwie Paweł S.

Kibicem Elany był też Michał M. Ma tatuaż z herbem klubu. Jak twierdzi, przestał kibicować 2-3 lata temu, gdy urodziło mu się dziecko. I on rozważał taką możliwość, że groźne wydarzenia w jego życiu (a było ich kilka) wiążą się z tym, że przestał jeździć na mecze toruńskiej drużyny z kibicowskim gronem.

(MO)

3 z 26
Tomasz S., Michał M. i Paweł S. oskarżeni są o próbę...
fot. Sławomir Kowalski

Strzelania w Toruniu. Pseudokibice Elany przed sądem

Tomasz S., Michał M. i Paweł S. oskarżeni są o próbę zabójstwa łącznie 4 mężczyzn na Bydgoskim Przedmieściu, w lipcu 2017 r.

Nie przyznają się i twierdzą, że strzelali w samoobronie. - Zaatakowali nas mężczyźni z maczetami i nożami samurajskimi - mówią. Ale monitoring tego nie potwierdza.

Proces ruszył w piątek (8 czerwca) rano w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Zaczął się od żądań obrońców oskarżonych, by go utajnić. - Widać, że atmosfera w środowisku toruńskich klubów sportowych jest silnie podwyższona. Chodzi zwłaszcza o klub Elana - mówili. I przedstawili sądowi nagranie video (45-sekundowe), dokumentujące jak Arkadiusz L., jeden z pokrzywdzonych, lży i wyzywa oskarżonych na ul. Piekary. Oni siedzą w areszcie, a on krzyczy przez megafon, że są "cwelami", "parówami" itp.

- To nagranie zostało rozesłane wielu osobom i było prezentowane na spotkaniach kibiców klubu Elana, co świadczy o tym, że pokrzywdzeni szczycą się zachowaniem Arkadiusza L. (kibica-przyp.red.) - podkreślała adwokat Agnieszka Czypek-Żychlińska, obrońca Tomasza S. - Do tego na facebooku Adama D. udostępniono fotokopie zeznań Damiana N. ,jednego ze świadków.

Zdaniem obrońców wyłączenie jawności procesu i wyproszenie dziennikarzy z sali rozpraw miałoby atmosferę w klubach sportowych poprawić. Sąd nie przychylił się jednak do tego wniosku. Wręcz podkreślił, że jawność rozprawy posłuży interesowi społecznemu.

Przypomnijmy, 18 lipca 2017 roku na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza i Matejki doszło do groźnych scen. Jak ustaliła Prokuratura Okręgowa w Toruniu, głównie w oparciu o monitoring i zeznania świadków, mężczyźni z czarnego audi zaatakowali czterech innych z mazdy. Strzelali do nich z pistoletu i rakietnicy sygnalnej.

Śledczy oskarżyli 3 mężczyzn z audi o usiłowanie zabójstwa 4 osób z mazdy oraz sprowadzenie zagrożenia dla życia i zdrowia postronnych osób z Bydgoskiego Przedmieścia.

42-letni Tomasz S. odpowiada za próbę zabicia całej czwórki poprzez strzelanie do nich z pistoletu. To on kierował audi i zatrzymał mazdę. Grozi mu od 12 lat do dożywocia. 29-letni Michał M. odpowiada za usiłowanie zabójstwa dwóch mężczyzn poprzez wystrzelenie w nich rakietnicy. Najmłodszy, 20-letni Paweł S., oskarżony jest o próbę zabójstwa dwóch osób z pistoletu.

Z całej trójki karany sądownie był już Michał M., za wymuszenie rozbójnicze, kradzież i przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu imprez masowych.

Nikt z oskarżonych nie przyznaje się do winy. Twierdzą, że to oni padli ofiarą ataku z maczetami, a nawet mieczami samurajskimi w roli głównej. - Domyślam się, że atak na nas mógł nastąpić na tle kibicowskim. Jestem kibicem Elany, ale od kilku miesięcy nie chodzę na mecze - zeznał w śledztwie Paweł S.

Kibicem Elany był też Michał M. Ma tatuaż z herbem klubu. Jak twierdzi, przestał kibicować 2-3 lata temu, gdy urodziło mu się dziecko. I on rozważał taką możliwość, że groźne wydarzenia w jego życiu (a było ich kilka) wiążą się z tym, że przestał jeździć na mecze toruńskiej drużyny z kibicowskim gronem.

(MO)

4 z 26
Tomasz S., Michał M. i Paweł S. oskarżeni są o próbę...
fot. Sławomir Kowalski

Strzelania w Toruniu. Pseudokibice Elany przed sądem

Tomasz S., Michał M. i Paweł S. oskarżeni są o próbę zabójstwa łącznie 4 mężczyzn na Bydgoskim Przedmieściu, w lipcu 2017 r.

Nie przyznają się i twierdzą, że strzelali w samoobronie. - Zaatakowali nas mężczyźni z maczetami i nożami samurajskimi - mówią. Ale monitoring tego nie potwierdza.

Proces ruszył w piątek (8 czerwca) rano w Sądzie Okręgowym w Toruniu. Zaczął się od żądań obrońców oskarżonych, by go utajnić. - Widać, że atmosfera w środowisku toruńskich klubów sportowych jest silnie podwyższona. Chodzi zwłaszcza o klub Elana - mówili. I przedstawili sądowi nagranie video (45-sekundowe), dokumentujące jak Arkadiusz L., jeden z pokrzywdzonych, lży i wyzywa oskarżonych na ul. Piekary. Oni siedzą w areszcie, a on krzyczy przez megafon, że są "cwelami", "parówami" itp.

- To nagranie zostało rozesłane wielu osobom i było prezentowane na spotkaniach kibiców klubu Elana, co świadczy o tym, że pokrzywdzeni szczycą się zachowaniem Arkadiusza L. (kibica-przyp.red.) - podkreślała adwokat Agnieszka Czypek-Żychlińska, obrońca Tomasza S. - Do tego na facebooku Adama D. udostępniono fotokopie zeznań Damiana N. ,jednego ze świadków.

Zdaniem obrońców wyłączenie jawności procesu i wyproszenie dziennikarzy z sali rozpraw miałoby atmosferę w klubach sportowych poprawić. Sąd nie przychylił się jednak do tego wniosku. Wręcz podkreślił, że jawność rozprawy posłuży interesowi społecznemu.

Przypomnijmy, 18 lipca 2017 roku na skrzyżowaniu ul. Mickiewicza i Matejki doszło do groźnych scen. Jak ustaliła Prokuratura Okręgowa w Toruniu, głównie w oparciu o monitoring i zeznania świadków, mężczyźni z czarnego audi zaatakowali czterech innych z mazdy. Strzelali do nich z pistoletu i rakietnicy sygnalnej.

Śledczy oskarżyli 3 mężczyzn z audi o usiłowanie zabójstwa 4 osób z mazdy oraz sprowadzenie zagrożenia dla życia i zdrowia postronnych osób z Bydgoskiego Przedmieścia.

42-letni Tomasz S. odpowiada za próbę zabicia całej czwórki poprzez strzelanie do nich z pistoletu. To on kierował audi i zatrzymał mazdę. Grozi mu od 12 lat do dożywocia. 29-letni Michał M. odpowiada za usiłowanie zabójstwa dwóch mężczyzn poprzez wystrzelenie w nich rakietnicy. Najmłodszy, 20-letni Paweł S., oskarżony jest o próbę zabójstwa dwóch osób z pistoletu.

Z całej trójki karany sądownie był już Michał M., za wymuszenie rozbójnicze, kradzież i przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu imprez masowych.

Nikt z oskarżonych nie przyznaje się do winy. Twierdzą, że to oni padli ofiarą ataku z maczetami, a nawet mieczami samurajskimi w roli głównej. - Domyślam się, że atak na nas mógł nastąpić na tle kibicowskim. Jestem kibicem Elany, ale od kilku miesięcy nie chodzę na mecze - zeznał w śledztwie Paweł S.

Kibicem Elany był też Michał M. Ma tatuaż z herbem klubu. Jak twierdzi, przestał kibicować 2-3 lata temu, gdy urodziło mu się dziecko. I on rozważał taką możliwość, że groźne wydarzenia w jego życiu (a było ich kilka) wiążą się z tym, że przestał jeździć na mecze toruńskiej drużyny z kibicowskim gronem.

(MO)

Pozostało jeszcze 21 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Tłumy zwiedzających w ICF Skarbiec Fajansu we Włocławku! Poszukajcie się na zdjęciach

Tłumy zwiedzających w ICF Skarbiec Fajansu we Włocławku! Poszukajcie się na zdjęciach

Poranne objawy nerwicy. Zimne dłonie, suchość w ustach - to mogą być nerwy

Poranne objawy nerwicy. Zimne dłonie, suchość w ustach - to mogą być nerwy

Tak wygląda teraz Młyn Górny w Grudziądzu. Powstać tu ma "Młyn Energii". Mamy zdjęcia

Tak wygląda teraz Młyn Górny w Grudziądzu. Powstać tu ma "Młyn Energii". Mamy zdjęcia

Zobacz również

Tak było podczas pikniku z okazji 100-lecia parafii w Złotnikach Kujawskich. Zdjęcia

Tak było podczas pikniku z okazji 100-lecia parafii w Złotnikach Kujawskich. Zdjęcia

Tak wygląda teraz Młyn Górny w Grudziądzu. Powstać tu ma "Młyn Energii". Mamy zdjęcia

Tak wygląda teraz Młyn Górny w Grudziądzu. Powstać tu ma "Młyn Energii". Mamy zdjęcia