Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy pytania do Marcina Przeciszewskiego

Roman Laudański
Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacynej
Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacynej Fot. Jarosław Pruss
Rozmowa z Marcinem Przeciszewskim, prezesem Katolickiej Agencji Informacyjnej

- Jak Kościół radzi sobie z internetem?

- Nie najgorzej, ale mógłby lepiej. Internet istnieje w Polsce od ponad piętnastu lat i widać, że aktywność różnych instytucji i ludzi Kościoła jest w nim olbrzymia. A wśród internautów można zauważyć oczekiwanie na treści religijne. Specjaliści mówią, że to jeden z tematów, które wywołują bardzo duże zainteresowanie. Natomiast jest zbytnia indywidualizacja tej działalności. Bardzo wiele katolickich podmiotów otwiera swoje strony - i to jest dobre. Jest to istotny środek pomocy ludziom wierzącym w kształtowaniu i przeżywaniu swojej wiary. Są portale takie jak Mateusz, na które często zaglądają internauci. Można tam znaleźć treści, które pomagają w przeżywaniu wiary na co dzień. Natomiast słabością Kościoła jest to, że za mało, za pośrednictwem internetu, uczestniczy w debacie publicznej. To jest bardzo ważne zadanie. Przecież Kościół musi być tym krytycznym sumieniem demokracji i otaczającej nas rzeczywistości.

- Brakuje tu panu w sieci oficjalnych wypowiedzi biskupów czy uczestnictwa księży w forach internetowych?

- W forach internetowych jest zdecydowana nadreprezentacja osób krytycznie nastawionych do Kościoła. A z badań socjologicznych wiemy, że takie osoby stanowią mniejszość w polskim społeczeństwie. Katolicy ciągle stoją jakby w drugim szeregu. To jest choroba nas katolików i polskiego katolicyzmu. Uważamy, że to ktoś inny powinien być obecny za nas w sieci. Nie mamy odwagi świadectwa, także przez internet. Brakuje wiedzy, że jeżeli Kościół-matka mówi nam, że podstawowym obowiązkiem jest świadectwo w otaczającym świecie, to najbardziej realnym, choć wirtualnym jest cyberprzestrzeń.

- Może to wynika stąd, że wierni w kościołach siedzą w ławkach i słuchają. Od mówienia jest ktoś inny.

- To jest prawda, ale mam wrażenie i nadzieję, że przestrzeń internetowa, która z natury zakłada partnerskie stosunki, a nie relację: nadawca - odbiorca, wzmocni też partnerskie stosunki w polskim Kościele. Wzmocni wewnątrzkościelną dyskusję na ten temat i poczucie przynależności do wspólnoty. Chodzenie do kościoła na mszę jest jednym z podstawowych wymiarów naszej religijności. Natomiast nie zawsze mamy poczucie pełnego, partnerskiego uczestnictwa. Cyberprzestrzeń stwarza szansę zmiany. Obyśmy potrafili ją wykorzystać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska