Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzy rzuty karne w Świeciu. Wda odpada z Pucharu Polski

Jakub Keller
Jakub Keller
Piłkarze Wdy powody do radości mieli tylko w 64. minucie. Wówczas stan meczu z rzutu karnego wyrównał Dawid Retlewski
Piłkarze Wdy powody do radości mieli tylko w 64. minucie. Wówczas stan meczu z rzutu karnego wyrównał Dawid Retlewski Jakub Keller
Wda Świecie przegrała na własnym boisku z Radomiakiem Radom 1:3 (0:1). W 1/32 finału Pucharu Polski Radomiak zagra z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Wda Świecie - Radomiak Radom 1:3 (0:1)
Bramki: Pereira (26 - karny), Bemba (70), Mazan (93) - Retlewski (64 - karny).
Wda: Murawski - Kiełpiński, Kocieniewski, Witucki, Maliszewski - Dam. Wietrzykowski, Daw. Wietrzykowski, Wenerski, Szczukowski (89. Frelek), Siekirka - Retlewski.
Radomiak: Gostomski - Jakubik, Klabnik, Świdzikowski, Hodowany - Agu, Bemba, Colina (59. Mazan), Brągiel (84. Filipowicz) - Pereira (62. Stanisławski), Cupriak.

Radomiak od początku spotkania przeważał na boisku. Co ciekawe: Zespół z województwa mazowieckiego atakował głównie bocznymi sektorami boiska. Sporo krwi bocznym obrońcom Wdy napsuł Karol Hodowany, który już w 16. minucie po skutecznym rajdzie wyłożył piłkę w pole karne Colinie, lecz ten posłał ją nad poprzeczką bramki Murawskiego. Radomiak wyszedł na prowadzenie w 26. minucie, kiedy to Leandro Pereira wykorzystał rzut karny po faulu Karola Maliszewskiego na Damianie Jakubiku.

Tuż po przerwie swoją szansę z jedenastego metra miała także Wda po faulu Hodowanego na Siekirce. Do piłki podszedł Maliszewski, chcąc naprawić swój błąd z pierwszej połowy. Młody zawodnik ze Świecia totalnie spudłował jednak rzut karny przenosząc piłkę wysoko nad bramką Gostomskiego.

W 64. minucie sędzia podyktował kolejną jedenastkę dla podopiecznych Marka Końki. Tym razem do piłki podszedł Retlewski i pewnym strzałem pokonał bramkarza Radomiaka. Przyjezdni potrzebowali zaledwie sześciu minut żeby odzyskać prowadzenie. Kamil Cupriak znakomicie wypatrzył wówczas niepilnowanego w polu karnym Wdy ciemnoskórego pomocnika Matthieu Bembe, który pięknym strzałem pokonał Karola Murawskiego. Trafienie to podłamało podopiecznych Marka Końki, którzy rzucili się co prawda do odrabiania strat, lecz nie ustrzegli się przy tym błędów w defensywie.

Bliski zdobycia trzeciej bramki dla Radomiaka był w 73. minucie Peter Mazan. Dosłownie w ostatniej chwili lot piłki po jego strzale zdołał zmienić Damian Wietrzykowski. Wda odpowiedziała groźną akcją w 83. minucie. Po wrzutce w pole karne Wenerskiego, piłkę do lepiej ustawionych w polu karnym próbował dograć Maliszewski, lecz ewidentnie zabrakło mu precyzji. Warto dodać jednak, że gdyby podanie dotarło do przyczajonych w polu karnym Retlewskiego i Siekirki, Ci znaleźli by się oko w oko z Gostomskim. Dwie minuty później po podaniu z głębi pola Damiana Wietrzykowskiego zdołał ubiec Stanisławski, lecz przegrał pojedynek z Karolem Murawskim. Od 89. minuty goście grali w osłabieniu, gdyż czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie otrzymał Maciej Świedzikowski. W 92. minucie Radomiak miał kolejną szansę na podwyższenie wyniku. Po błędzie w środku pola Łukasza Wenerskiego Kamil Cupirak uderzył jednak nad poprzeczką bramki Wdy. Chwilę później wynik spotkania ustalił Peter Mazan.

INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju - 13 lipca 2017.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska