https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzy torbacze nie żyją. Czwarty uciekł. Kangury-miniatury nie wrócą do Radzynia [wideo]

Przemysław Decker
Kangury-miniatury miały być jedną z głównych atrakcji parku w Radzyniu Chełmińskim
Kangury-miniatury miały być jedną z głównych atrakcji parku w Radzyniu Chełmińskim Przemek Decker
- To wina złych ludzi - twierdzi Krzysztof Chodubski, burmistrz Radzynia Chełmińskiego. Kangury-miniatury miały być jedną z głównych atrakcji parku w Radzyniu Chełmińskim. Zamiast atrakcji jest awantura, wzajemne oskarżenia i policyjne śledztwo.

- To straszne, że te zwierzęta tyle wycierpiały - mówi Katarzyna Walter, która opiekowała się torbaczami.

Było pełno krwi
Dwa martwe torbacze, samca-albinosa i szarą samicę, znaleziono kilka dni temu niedaleko ich zagrody. Jak zginęły? Wygląda na to, że tragicznie. - Ktoś uszkodził ogrodzenie i w nocy wpuścił psy do zagrody, w której przebywały kangury. Chcąc uciec wydostały się na zewnątrz, ale nie przeżyły związanego z tym stresu. To bardzo wrażliwe zwierzęta - przekonuje burmistrz. I dodaje, że ślad po psach, które wystraszyły kangury, zaginął.

W trakcie ucieczki - jest pewna pani Walter - torbacze z dużym impetem uderzały w metalowe ogrodzenie obejścia. - Było mnóstwo krwi - dodaje.

Torbaczem w burmistrza
Czy ktoś rzeczywiście wpuścił psy? Dlaczego to zrobił? - Mundurowi z Radzynia Chełmińskiego obejrzeli nagranie z monitoringu i próbują ustalić właściciela psów - informuje Karolina Gumowska, p.o. rzecznika policji w Grudziądzu.

Nie tylko mundurowi szukają winnych. - Wszystko przez nonszalancję burmistrza! Sprowadził zwierzęta, ale nie przygotował dla nich bezpiecznej zagrody. Zawiadomię o tym animalsów! - twierdzi mieszkanka Radzynia, która w piątek zadzwoniła do redakcji "Pomorskiej". Przedstawić się jednak nie chciała.

Krzysztof Chodubski odpowiada: - Kangury miały idealne warunki! Mieszkały za podwójnym płotem. To wina złych i głupich ludzi, że nie przeżyły!
Katarzyna Walter dodaje: - Obejście było dobrze przygotowane.

Zobacz też: Nowe zwierzęta w parku w Radzyniu Chełmińskim [wideo]
Uciekła przed śmiercią
Kilka dni przed tym, jak zginęły dwa kangury, z zagrody uciekła inna "mieszkanka" tego obejścia - ciężarna samica. Jak pokonała podwójny płot? Zdaniem burmistrza ktoś specjalnie w tym celu uszkodził siatkę. Kangurzyca błąkała się po mieście i okolicy, aż w końcu została złapana. Zdecydowano, że do parku, z którego uciekła, nie wróci. - Później się okazało, że gdyby tam wróciła, to już pewnie by nie żyła - podejrzewa Katarzyna Walter.

Zwierzęta i polityka
Burmistrz Chodubski łączy ze sobą ucieczkę ciężarnej samicy i wpuszczenie psów do jej kompanów. - Mała grupa mieszkańców na siłę chce udowodnić, że sprowadzenie tych zwierząt było złym pomysłem. To kangurowa wojna polityczna - twierdzi Chodubski.

Temat zaczął żyć krótko przed wyborami. Kiedy padł pierwszy z torbaczy, wśród mieszkańców pojawiły się głosy, że winę ponosi za to burmistrz. Takie też było "przesłanie" anonimowego listu, który trafił wówczas do "Pomorskiej". Burmistrz: - Najprawdopodobniej ten kangur oberwał kamieniem.

O tym, że torbacze zadomowiły się w Radzyniu, pisaliśmy w październiku. Mieszkańcy, z którymi wtedy rozmawialiśmy, byli zachwyceni zwierzakami. Niestety, przygoda z kangurami zakończyła się fatalnie. Kolejnych torbaczy tu już nie będzie.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 22

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
stary radzyniak
W dniu 10.12.2014 o 18:40, hoho napisał:

Policjanci to dwaj mieszkańcy tego miasta i osiedla, raczej nic nie zrobią ze strachu przed zemstą, juz udaja ze nie widza jak po sklepem obszczymurki spożywają alkohol, nie dziwie sie zresztą lepiej stać z suszarką przy stacji benzynowej i łapać przejezdnych, bezpieczniej.Zapomnijmy o kangurach :(

 


I tu sie kolego mylisz. Policjantów jest coś z 8 sztuk. Różni są odpowiedzialni za różne sprawy. Akutat Ci z "osiedla " to typowa patrolówka a nie dochodzeniowcy. Motyw z obawą przed zemsta odpada. Od założenia monitoingu "obszczymuki" jak ich nazywasz (może sam kiedyś byłeś) nie piją pod sklepem, bo monitoring doskonale w tym przypadku działał i po kilku ostrzeżeniach nie ma picia. Suszą ze stacji? I dobrze za przepisową jazdę i małe przekroczenia nie karzą na pewno. Kangurów nie zabił nikt przypadkowo, ktoś wiedział,że tam monitoring nie zadziała.

B
Beata

Przykro czytać:::: :( Bardzo fajna inicjatywa, która sprawiała ogromną frajdę dzieciom i dorosłym. Szkoda, że ludzie są tak bezmyślni i bezduszni.

a
alfred
W dniu 10.12.2014 o 18:40, hoho napisał:

Policjanci to dwaj mieszkańcy tego miasta i osiedla, raczej nic nie zrobią ze strachu przed zemstą, juz udaja ze nie widza jak po sklepem obszczymurki spożywają alkohol, nie dziwie sie zresztą lepiej stać z suszarką przy stacji benzynowej i łapać przejezdnych, bezpieczniej.Zapomnijmy o kangurach :(

h
hoho

Policjanci to dwaj mieszkańcy tego miasta i osiedla, raczej nic nie zrobią ze strachu przed zemstą, juz udaja ze nie widza jak po sklepem obszczymurki spożywają alkohol, nie dziwie sie zresztą lepiej stać z suszarką przy stacji benzynowej i łapać przejezdnych, bezpieczniej.

Zapomnijmy o kangurach :(

a
autochton
W dniu 08.12.2014 o 14:32, kangurkowa mama napisał:

zenada, a moze kangury po prostu zdechły? dobrze,ze dopiero po wyborach, szkoda,zeby taka kielbasa wyborcza sie zmarnowalai tyle kasy wywalili z naszych podatkow na te przerosniete szczury. Jak juz naprawde chcial cos dla ludzi, to tzreba bylo to na wiosne zrobic, a nie w listopadzie. kto chodzi podzieiwac zwierzaki zima??no tak, ale wybory byly zima, wiec kangury tez!!!!Gratuluje Wam - wyborcy, macie to, na co zapracowaliscie 16 listopada!!!!!

JAK ZWYKLE ODPOWIEDZ W TEMACIE,  WSZĘDZIE TYLKO ZAWIŚĆ, CO ZWIERZAKI ZWAWINIŁY?!

a
aleksandra

Chcemy wiedzieć czym te biedne kangury zasłużyły sobie na taką karę śmierci  !!!! Szok.

m
mieszkaniec R-CH

To policjii nie bylo na miejscu aby zrobic jakies ogledziny ogrodzenia? co robil pan kierownik w tej sprawie???moze byl zajety jak zwykle sprawami nie dotyczacymi naszego miasta Radzynia!!! co zrobil tzw "dochodzeniowiec" z radzynskiego posterunku????? mam nadzieje ze wkrotce ktos przedstawi jakies wyjasnienia bo przypominam spoleczenstwo czeka i liczy na sprawne poprowadzenie sprawy ze strony Policji.

m
monika
Sprawa powinna trafić do sadu Panie burmistrzu nie można pozostawić tej sprawy tak spokojnie. Zawsze PAN stara się bronić ludzi ale tego za wiele, jeszcze trochę to mieszkańcy będą się bali wyjść z domu BK wyskoczył jakiś delikwent z krzaków. Ta osoba musi być chora. Znajdzmy tego kto jest za to odpowiedzialny. Piękne kangury juz nigdy nie ozdobia naszego spokojnego parku. AZ człowiekowi chciało się żyć gdy poszedł z dzieckiem na plac zabaw i przyglądał się tym nie winnym istotom dawajcym rdosc dziecku jak i nam dorosłym.
m
maskra
Do animalsow wy się zgloscie ale sami . jestem w szoku gdzie ja mirszkam. Zawsze uwazalam ze Radzyn to najpiekniesza miejscowość cicha spokójna a tu się okazuje ze nawet mordują ludzie zwierzęta. Co to był za pomyśl aby wpuścić psa do zagrody z kangurami wstyd , ta informacja pójdzie wszędzie myśliciel ze zrobiliscie na złość burmistrzowi tak. Jakos do wyborów kangury nikomu nie przeszkadzały nikt im krzywdy Noe zrobił a teraz nagle zazdrość znalazły się psy bezdomne. Tylko w tym jest problem ze żaden bezdomny pies nie krąży po Radzyniu.k
s
stary radzyniak

A co niektórym po przegranych wyborach to ostro wali w beret.

Bluzganie na K. Ch  niewiele daje, bo lepszych po prostu nie widać. Kangury były fajnym pomysłem ale dla mądrych ludzi a nie chołoty od pługa oderwanej. Zamiast coś budować i cieszyć się ,że w gminie jest coś fajnego, to najlepiej , zniszczyć, zgnoić i obrazić na forum. I dla 80% ludzi , którzy są normalni warto coś robić, a szczekające cwaniaki-do roboty się weźcie i pokażcie jakie z was kozaki,zamiast pluć.

p
przejezdny

Zacofana HOŁOTA ,najłatwiej obwiniać burmistrza.Bym się nie pomylił jakby krytykanci tego pomysłu sami brali udział w pastwieniu się nad tymi zwierzętami, a czy biernie czy czynnie to już bez różnicy. Winni powinni ponieść surową kare finansową i co najmniej  500 godzin robót publicznych z napisem na plecach świadczącym o winie.

p
przejezdny

Zacofana HOŁOTA ,najłatwiej obwiniać burmistrza.Bym się nie pomylił jakby krytykanci tego pomysłu sami brali udział w pastwieniu się nad tymi zwierzętami, a czy biernie czy czynnie to już bez różnicy. Winni powinni ponieść surową kare finansową i co najmniej  500 godzin robót publicznych z napisem na plecach świadczącym o winie.

R
R.CH.

Szkoda zwierząt to prawda, wołodarz Radzynia Chełmińskiego zapewniał wszystkich mieszkańców że zagroda jest przystosowana  i bezpieczna dla tych zwierząt. Co wyszło z pustych obietnic jak zwykle kłamstwo,obwinianie i obrażanie wszystkich mieszkańców całej gminy na łamach gazety .Chyba się burmistrz K. Chodubski  zapędził, najlepiej jest obwiniać ludzi i nazywać ich głupcami jak były wybory to umiał ludzi omamić, a teraz co złego się stanie to są ludzie winni .Gratuluję wszystkim tym co głosowali na tego faceta który pokazał teraz swoje prawdziwe oblicze że ma wszystkich głęboko w d..... .

a
as

i ja z brodnicy przejezdzam przez radzyn  do gdyni a tam takie ,,cyrki ,,  szkoda zwierzakow choc chetnie skladke zrobimy na nowe

s
stary radzyniak

Buractwo i hołota mieszka w Radzyniu. Wyciąganie karpi ze stawów-też zrobiło się samo, wrzucanie głazów na lodowisko- tez zrobiło sie samo. Jakim psychopatą trzeba być,żeby wpuścić psy do zagrody z kangurami? Rodzice patrzą na to i nikt dzieciakom nie zwraca uwagi,że coś demolują.

Niech policja przejrzy monitoringi, wyśle paru idiotów do sądu , to może reszta zacznie myśleć.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska