Gdy ktoś obcy fotografował dzieci na szkolnym boisku natychmiast zwróciło to uwagę dyżurnego nauczyciela. Na szczęście okazało się, że to tylko reporter "Gazety Pomorskiej". Ale już to pokazuje, że w Tłuchowie dba się o bezpieczeństwo dzieci w każdym aspekcie. - Nie organizowaliśmy jakichś specjalnych imprez w związku z akcję "Bezpieczna szkoła" - mówi Kazimierz Winnicki, dyrektor gimnazjum - Oczywiście, to hasło jest nam bliskie, ale o bezpieczeństwie naszych uczniów myślimy przez cały rok. Dobrym krokiem było na przykład zatrudnienie w tym roku pedagoga szkolnego, który bardzo dobrze realizuje swoje zadania.
Gimnazjum, jak wiele innych, podobnych placówek oświatowych, przeżyło ubiegłoroczne "giertychowskie" kontrole społecznych komisji, co pozwoliło udoskonalić system bezpieczeństwa w szkole. - Naszym zdaniem nie monitorig i tym podobne techniczne zabezpieczenia gwarantują bezpieczeństwo uczniów, ale stała opieka pedagogów. Stąd nacisk na organizacje różnego rodzaju zajęć pozalekcyjnych.
Podobnego zdania jest Krystyna Łukaszewska, dyrektor szkoły podstawowej. - Najlepsza jest bezpośrednia opieka nauczyciela. W ramach akcji "Bezpieczna szkoła" zorganizowaliśmy dla najmłodszych spotkania na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Na lekcjach wychowawczych będziemy też mówili o bezpieczeństwie w czasie wakacji.
W Tłuchowie o bezpieczeństwie na drogach łatwiej jest rozmawiać z młodzieżą od czasu, gdy jesienią ubiegłego roku otworzono przy szkole miasteczko ruchu drogowego. Zainteresowanie młodzieży zdobyciem karty rowerowej, czy motorowerowej było ogromne, miasteczko więc spełnia swoje zadanie.