https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trzymiesięczne dziecko zmarło w szpitalu. Okoliczności śmierci bada policja

(kat)
- Zostaliśmy powiadomieni przez załogę karetki, że trzymiesięczne dziecko zmarło w szpitalu - mówi Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji. Okoliczności śmieci dziecka bada policja.
- Zostaliśmy powiadomieni przez załogę karetki, że trzymiesięczne dziecko zmarło w szpitalu - mówi Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji. Okoliczności śmieci dziecka bada policja. freeimages.com
Dziś po godz. 14.00 policjanci z brodnickiej komendy zostali powiadomieni o nieprzytomnym, trzymiesięcznym dziecku, które zabrano do szpitala.

Przeczytaj również: Pawełek, którego mama podrzuciła do szpitala, trafił pod opiekę dziadków

Do zdarzenia doszło przy ul. Sikorskiego w Brodnicy. - Zostaliśmy powiadomieni przez załogę karetki, że trzymiesięczne dziecko zmarło w szpitalu - mówi Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji. Okoliczności śmieci dziecka bada policja.
Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, dziecko noc wcześniej miało mieć wysoką gorączkę.
O szczegółach będziemy informować.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Elżbieta Kutasińska

Hiena nie cieszy się sympatią, podobnie jak większość zwierząt padlinożernych. Już sama świadomość, że to zwierzę może wywlec i zbezcześcić niedawno pochowanego krewnego wystarczyła, aby hien nie lubiono. Wszak w większości kultur zmarłym należy się szacunek, stąd zwierze, które okazjonalnie mogło spożywać ludzkie zwłoki budziło powszechny gniew i nienawiść. Jakby tego było za mało, jednym z dźwięków wydawanych przez hienę jest odgłos przypominający upiorny chichot. Tego dla ludzi było już za dużo – nie dość że zwierzę dosłownie żeruje na cudzym nieszczęściu, to jeszcze się przy tym „śmieje”. No i pokarm – mięso niekiedy już w stanie znacznego rozkładu, dla ludzi ohyda, dla hieny rarytas. 

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska