Prezydent Andrzej Duda mówił, że będzie walczył, aby ta emerytura ponownie została wypłacona.
- Jaka będzie jej ostateczna wysokość - zobaczymy - dodał.
Choć z wypłatą „trzynastek” w przyszłym roku jest problem, prezydent podczas czwartkowego spotkania próbował trochę uspokoić emerytów, mówiąc, że najniższa emerytura w 2020 r. ma wynosić 1 tys. 200 zł (teraz jest 1 tys. 100 zł).
Andrzej Duda podkreślał również, że przyszłoroczna waloryzacja emerytury wyniesie co najmniej 70 zł. - To musi być kwota, którą widać w portfelu - dodał.
- Dla mnie najważniejsze jest to, żeby polska rodzina, która żyje tu, czy w innym polskim mieście, czy w Nowym Mieście Lubawskim, czy w tym województwie, czy w sąsiednim, powiedziała mi na zakończenie mojej prezydenckiej misji: proszę pana, żyje nam się lepiej niż wtedy, kiedy pan zaczynał - reasumował Andrzej Duda.
"Trzynasta emerytura" to obietnica wyborcza PiS
Przypomnijmy, iż "Trzynasta emerytura" to obietnica wyborcza, która pomogła PiS wygrać wybory do PE. Pieniądze zostały wypłacone w maju, wybory były pod koniec tego miesiąca.
Przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi "trzynastka" zmieniła się w obietnicę stałych, corocznych wypłat dla emerytów i rencistów. Gorzej z pieniędzmi na jej sfinansowanie. Ta wypłata nie została uwzględniona w projekcie przyszłorocznego budżetu.
Dodatkowa emerytura bez opóźnień?
Gdy wiosną br. uchwalano ustawę o dodatkowym, jednorazowym świadczeniu, premier Morawiecki mówił, że jeśli dalej będzie rządził PiS, to program Emerytura Plus będzie kontynuowany "kiedy zakwitną kasztany".
Co mówi teraz? W RMF FM Mateusz Morawiecki zapewnił, że nie będzie żadnego opóźnienia w wypłacie "13". "Jeśli już, to może będzie przyspieszenie. W zeszłym roku była w maju, planujemy na maj albo na kwiecień - to jeszcze zdecydujemy o tym. W marcu jest waloryzacja i tam będzie również element waloryzacji kwotowej" - wskazał.
Majowy termin wypłaty może być dotrzymany, o ile będzie to odpowiednio blisko wyborów prezydenckich i PiS uzna, że jest to dla niego korzystne.
Andrzej Strębski, niezależny ekspert ubezpieczeniowy nie chce mówić o terminach wypłat ani "13"., ani "14." emerytury. Bo to nie jest sprawa najważniejsza. - Termin będzie związany z korzyściami politycznymi tych, którzy będą płacić - nie ma wątpliwości.
