
Trzynastolatek zniknął w nurtach Wisły. Strażakom udało się go wydobyć z wody, ale stan chłopaka jest bardzo ciężki
Trzynastoletni chłopak walczy o życie w szpitalu. Nie wiadomo, czy chłopak sam wskoczył do Wisły, czy wpadł do rzeki. Całe zdarzenie miało miejsce dziś na przystani wodnej w Dobrzyniu nad Wisłą w powiecie lipnowskim.
Więcej informacji na kolejnej stronie >>>
Wypoczywaj bezpiecznie nad wodą! – Policja alarmuje w związku z kolejnymi utonięciami

Trzynastolatek zniknął w nurtach Wisły. Strażakom udało się go wydobyć z wody, ale stan chłopaka jest bardzo ciężki
- Z relacji jednego ze świadków wynika, że chłopak stał nad rzeką i nagle zniknął. Na brzegu pozostał tylko jego plecak - mówi bryg. Jerzy Frydrych z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lipnie. - Niestety, świadek nie widział, w jakich okolicznościach chłopak znalazł się w wodzie.
Oprócz strażaków z Lipna, na miejsce zdarzenia wezwano strażaków z OSP Dobrzyń, OSP Wielgie i Grupę Nurkową z Włocławka.

Trzynastolatek zniknął w nurtach Wisły. Strażakom udało się go wydobyć z wody, ale stan chłopaka jest bardzo ciężki
- Chłopak mógł około 10 minut przebywać pod wodą - mówi bryg. Jerzy Frydrych. - Z rzeki 13-latka wydobyli strażacy z OSP Dobrzyń. Reanimacja trwała około pół godziny. Poszkodowany był nieprzytomny, ale przybyły na miejsce lekarz stwierdził, że jest reakcja serca.
13-latek został przewieziony do szpitala we Włocławku. - Chłopak jest mieszkańcem Dobrzynia nad Wisłą - mówi mł. asp. Małgorzata Małkińska z Komendy Powiatowej Policji w Lipnie. - Jego stan lekarze określają jako bardzo ciężki. Został podłączony do respiratora.