Burmistrz podkreślił, że dziękuje za zaufanie. Taki budżet to zasługa wszystkich radnych, ale poprzedniej kadencji, bo chodzi o zamknięcie zeszłego roku. - Budżet to otwarta księga i z tego narzędzia korzystamy i trzeba korzystać - zaznaczył Tadeusz Kowalski. - W ciągu roku rodzą się nowe możliwości pozyskiwania pieniędzy i w tym momencie czasem trzeba coś zmienić w finansach i nie ma w tym nic złego. To był bezpieczny i dobry rok.
Wykonano czterdzieści zadań inwestycyjnych, w tym jedno za 2 mln zł - OPS, za taką samą kwotę wybudowano drogi w gminie i mieście, a za 4 mln zł wyremontowano drogi. - Budżet zakładał deficyt 3 mln 800 tys. zł, a była nadwyżka 700 tys. zł - zaznacza Kowalski. - Inwestowaliśmy z głową i oszczędnie. Dobrze rozstrzygaliśmy przetargi. Na uwagę zasługuje wpływ z podatków dochodowych, było 102 proc., czyli firmy się rozwijają i dają zatrudnienie.
To był rok wyborczy, ale gospodarz zaznacza, źe w Tucholi nie było z tej okazji boomu inwestycyjnego, raczej patrzy się na korzystne pozyskiwanie środków i gospodarność - Gmina jest w dobrej kondycji finansowej, ale to nie znaczy, że lekką ręką będziemy wydawać pieniądze - dodał.
Gościem na sesji był starosta Michał Mróz. Pogratulował burmistrzowi otrzymania absolutorium i podarował długopis. Podkreślił, że liczy na dobrą współpracę obu samorządów.
Czytaj e-wydanie »