- Tu się nie da wjechać! Nowa ścieżka rowerowa, na której absurd goni absurd!

Biuro Projekt Budownictwa Komunalnego z Gdańska opracowało projekt wszystkich ścieżek w ramach Kaszubskiej Marszruty. Także ścieżki w Rytlu. Kaszubska Marszruta to duże przedsięwzięcie w kilku gminach powiatu chojnickiego. Podczas budowy okazało się, że z drogi krajowej nr 22 na posesję może być tylko jeden zjazd. Jak już pisaliśmy, nikt nie pytał właścicieli posesji o zdanie. Nawet tych, którzy od wielu już lat korzystali na co dzień z dwóch bram.

Tak jest u Zbigniewa Buławy. - Tu się nie da wjechać - pokazuje "Pomorskiej“ drugą bramę. - Czysta paranoja. Brak mi słów na to, jak muszę walczyć z urzędnikami.

Przeczytaj również: Rowerowy absurd ul. Szerokiej. Zobacz wideo!

Choć Buława w końcu uzyskał zgodę od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na drugi wjazd, firma Marbruk nadal mu go nie wykonała. - Nie otrzymaliśmy zlecenia z gminy - wyjaśnia Józef Zakrzewski, majster budowy. - Zgodnie z projektem, to co jest poza ścieżką od strony posesji już nas faktycznie nie dotyczy. Jeżeli jednak gmina się z nami skontaktuje, to postaramy się coś zrobić. Trzeba będzie podnieść bramę i podwyższyć teren piaskiem ze strony posesji.
Okazało się, że gmina nie zleciła dotąd dostosowania tego zjazdu, bo błędnie zinterpretowała niejasno sformułowane pismo GDDK.

Aburd goni absurd. Przedstawiciel Marbruku przyznaje "Pomorskiej“, że projekt pozostawia wiele do życzenia. Nie dostosowano choćby przebiegu ścieżki do różnego poziomu terenu konkretnych posesji, ale jak dodaje, to nie byłoby łatwe, bo ścieżka musiałaby być falista.

- To nie jedyna bzdura - ocenia Buława. - Rowek oddzielający drogę od ścieżki to prowizorka. Zniknie po większych deszczach.

Jaka jest odpowiedź biura projektowego? Prezes do tej pory był nieosiągalny.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje