Na początku grudnia przy tej ruchliwej ulicy w pobliżu skrzyżowania z ul. Wodociągową, w drodze z pobliskiego przedszkola miejskiego numer 6, pod kołami koparki zginęła 2,5-latka.
Okoliczności tej tragedii nie są do końca znane. Wiadomo, że dziecko było z matką, ta przekraczała ulicę w miejscu nieoznaczonym, czy nielegalnie (do pobliskich pasów musiałoby być mniej niż 100 metrów), to określą toruńscy śledczy. Jak na razie informują jedynie, że sprawa jest w toku.
Tragedia na Szosie Chełmińskiej w Toruniu. Nie żyje 2,5-letn...
Gdy w połowie grudnia pytaliśmy Urząd Miasta w Toruniu, co dalej ze sprawą przejścia w tym miejscu, którego od lat chcą mieszkańcy, a którego wyznaczenia stało się pilną kwestią, usłyszeliśmy, że przejście z sygnalizacją będzie, ale za dwa lata, w 2018 roku, gdy zakończy się duża inwestycja drogowa - ta część Szosy Chełmińskiej ma zostać niebawem przebudowana.
Poczekają na przejście
Urzędnicy obiecali jednak, że do tego czasu zastanowią nad doraźnym rozwiązaniem np. wyznaczeniem przejścia tymczasowego w tym miejscu.
Spytaliśmy w Wydziale Gospodarki Komunalnej na jakim etapie jest sprawa.
- Okazuje się, że od bramki przedszkola do wyznaczonych przejść z sygnalizacją dla pieszych po obu stronach jest około 160 metrów. W naszej ocenie, przy tej odległości nie ma konieczności sięgania po rozwiązania raptowne i tymczasowe, które w dodatku mogłyby kolidować z szykowaną przebudową drogi - uważa Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta w Toruniu.
Nie wyklucza, że przejście tymczasowe mogłoby powstać, jednak zastrzega przy tym, że tylko w porozumieniu z wykonawcą.
Problem w tym, że do wyboru firmy, która przebuduje ten odcinek Szosy Chełmińskiej jeszcze daleko. Choć Miejski Zarząd Dróg wskazał w przetargu, że będzie nim firma Skanska umowy nie udało się podpisać, ponieważ wybór urzędników zakwestionował jeden z pięciu uczestników przetargu.
- Do Krajowej Izby Odwoławczej odwołało się Przedsiębiorstwo Budownictwa Drogowo - Inżynieryjnego S.A. Sprawa jest w toku - informuje Agnieszka Kobus - Pęńsko, rzecznik prasowa MZD.
Dla mieszkańców osiedla przy Szosie Chełmińskiej może to oznaczać długie oczekiwanie na podpisanie umowy z wykonawcą. - Jeśli wybór wykonawcy będzie się przedłużać pochylimy się nad sprawą raz jeszcze - stwierdza Marcin Kowallek, dyrektor WGK.
Z kolei rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, Agnieszka Kobus Pęńsko przekonuje, że kolejne rozstrzygnięcie przetargu jest planowane jeszcze w styczniu.
Nie jest to równoznaczne z podpisaniem umowy z wykonawcą.
Wciąż narażają życie
Tymczasem w miejscu, gdzie kilka tygodni temu zginęła dziewczynka mieszkańcy wciąż przekraczają jezdnię, narażając swoje życie. Pismo dyrekcji przedszkola to już kolejny w ostatnich latach wniosek o wyznaczenie tym newralgicznym miejscu przejścia dla pieszych.
Przypadek mamy przechodzącej ulicą z 2,5 latką to nie wyjątek. Rodzice z dziećmi nadal przekraczają jezdnię w tym miejscu, wciąż nieoznaczonym.
2,5-letnia dziewczynka wpadła pod koparkę w Toruniu