https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tuchola. Historyczne "tak" dla starosty

Ramona Wieczorek [email protected] tel. 52 396 69 32
Z lewej radny Andrzej Pruszak z opozycyjnego koła PO.
Z lewej radny Andrzej Pruszak z opozycyjnego koła PO. Fot. Ramona Wieczorek
Po raz pierwszy również opozycja podniosła rękę za absolutorium dla zarządu powiatu. - To szczyt tego, o czym można marzyć - komentował starosta Piotr Mówiński.

Radni powiatowi jednogłośnie uznali, że ubiegłoroczny budżet został zrealizowany prawidłowo. A oceniając powiatowe finanse, brali pod uwagę m.in. rzetelność i gospodarność zarządcy. Tym razem nawet opozycja nie miała zastrzeżeń do gospodarowania powiatową kasą.

- To szczyt tego, o czym można marzyć - komentował starosta Piotr Mówiński. - Przecież robimy to wszystko dla wspólnego dobra naszej małej ojczyzny. Łatwiej rządzić z taką akceptacją, podejmować decyzje - a to nie zawsze jest proste.

Starosta ma powody do zadowolenia także z innego powodu - w ubiegłym roku wydatki inwestycyjne były największe w historii. Przeznaczono na nie prawie 13,7 mln zł. Dla porównania dwa lata temu na inwestycje wydano 9,5 mln zł, trzy lata temu 5,1 mln zł, a w 2004 r. tylko 820 tys. zł. Z zaplanowanej na początku roku kwoty wydatkowano ponad 94 proc. Wśród zadań inwestycyjnych była m.in. przebudowa drogi Iwiec - Wełpin.

Zadłużenie powiatu wynosi 21,8 mln zł. W ubiegłym roku starostwo zaciągnęło kredyt 6 mln zł, wyemitowało obligacje za 7 mln zł, udzieliło też poręczenia 3 mln zł dla tucholskiego szpitala.

Radni zajmujący się oświatą podkreślali zaangażowanie pracowników wydziału edukacji, plusy szkoleń dla nauczycieli i rozwój bazy sportowej. Żeby jednak zarząd nie spoczął na laurach, przypomnieli także, że potrzeby wciąż są duże. - Pilna jest budowa sali dla Zespołu Szkół Licealnych i Agrotechnicznych - mówiła Małgorzata Oller.

Planowany budżet został wykonany po stronie dochodów w 100 proc., po stronie wydatków w 94 proc. Po raz pierwszy w tej kadencji i koalicja, i opozycja podniosła rękę za absolutorium. Czy u schyłku rządów częściej będą mówić jednym głosem?

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska