https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tuchola. Jak tanio naprawić miejską fontannę?

Ramona Wieczorek [email protected] tel. 052 396 69 32
Fontanna w centrum urodą nie grzeszy
Fontanna w centrum urodą nie grzeszy Fot. Ramona Wieczorek
Część radnych uważa, że można było naprawić tucholską fontannę tańszym kosztem, niż zakładały to wcześniejsze wyliczenia. Jakie mają propozycje?

Tucholska fontanna nie tylko nie grzeszy urodą, ale od jakiegoś czasu nie jest również sprawna technicznie. Gdy jest włączona, wokół tworzą się kałuże. Miasto zrezygnowało jednak z remontu, bo wyliczony koszt prac był dość wysoki.

Radny Kazimierz Kłodziński znalazł tańszą metodę naprawy. - Zostaliśmy wprowadzeni w błąd, bo są sposoby uszczelniania bardzo tanie. Wystarczyłoby oczyścić miejsce i zastosować zagęszczona folię - mówi.

Wtóruje mu radny Ryszard Wojciechowski. - Jest na przykład specjalna masa fugowa, stosowana w łazienkach. Też tania - mówi.

Radni uważają, ze fontanna mogła zostać wyremontowana sposobem gospodarczym i w sezonie być atrakcją dla spacerowiczów.

- Dziękuję za techniczne wskazówki - mówi burmistrz Tadeusz Kowalski. - Naradzaliśmy się z pracownikami i fachowcami, z obliczeń wynikało, że zakres robót jest duży i dość kosztowny.

Miasto zrezygnowało z modernizacji, bo niebawem odnowiona ma być cała tucholska starówka, łącznie z fontanną, która zresztą wcześniej już wielokrotne była naprawiana. - Szkoda, ze wcześniej nikt nie zasygnalizował, że są inne metody. Jednak moim zdaniem usterki są dość rozległe i nie wystarczy łatanie dziur, choć oczywiście można by dyskutować - tłumaczy Kowalski.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska