Zobacz wideo: Dodatkowe pieniądze dla emerytów. To trzeba wiedzieć!
Pod koniec lutego z policją skontaktowała się 51-letnia kobieta.
- Jakiś czas temu nawiązała znajomość z rzekomym amerykańskim architektem, który wysłał jej podobno paczkę z wartościowymi prezentami - mówi sierż. sztabowy Łukasz Tomaszewski z Komendy Powiatowej Policji w Tucholi. - Gdy paczka nie dotarła, kobieta otrzymała informację, że została ona przechwycona przez służby celne Ukrainy, więc musi ona zapłacić opłaty. 51-latka wykonała dwa przelewy na 70 tys. zł, paczka nie dotarła, a znajomy zamilkł.
Jest zrozumiałe - szczególnie w pandemii - że nawiązujemy towarzyskie relacje przez internet, ale w żadnym razie nie należy przekazywać tak poznanym osobom pieniędzy!
Czytaj także
Oszustwo "na policjanta" i pracownika banku
Policji trudno później namierzyć takich oszustów, choć jak zdradza nam kom. Marcin Szulczyk, zastępca komendanta powiatowego policji w Tucholi, w ub.r. w podobnym przypadku udało się zatrzymać oszusta.
Z innej kategorii takich przestępstw jest sprawa z lutego. Dzwoniąca osoba podała się za policjanta i poinformowała 56-letnią mieszkankę powiatu tucholskiego, że na jej koncie była próba włamania i ta musi szybko podać dane umożliwiające dostęp do jej konta bankowego. Kobieta udostępniła dane, a z jej konta dokonano przelewu na kwotę 32 tys. zł!
Natomiast w marcu do jednej z mieszkanek powiatu zadzwonił rzekomy pracownik banku. Poinformował 43-latkę, że musi zainstalować aplikację konieczną do obsługi jej konta bankowego. Gdy tak postąpiła, z jej konta zniknęło 12,5 tys. zł.
Czytaj także
Weszły w linki i podały dane z karty bankomatowej
Wystrzegajmy się też linków. W styczniu 33-latka straciła 922 zł**. Zamieściła na jednym z serwisów ogłoszenie o sprzedaży odzieży. Otrzymała wiadomość od zainteresowanej osoby, która wyraziła chęć zakupu. Wiadomość zawierała link, który miał służyć do odbioru płatności. Po wejściu w link kobieta wypełniła w odpowiednich miejscach dane ze swojej karty bankowej. Tak straciła swoje pieniądze. 63-latka z pow. tucholskiego w podobnej sytuacji zachowała się tak samo, a z jej konta zniknęło 2 tys. 044 zł.**
