https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tuchola. Przy dworcu wciąż głośno. Zdaniem przedstawicieli Arrivy nic już się nie da zrobić z nocnymi hałasami

Tekst i fot. Ramona Wieczorek [email protected] tel. 052 396 69 32
Mieszkańcy okolic dworca wciąż narzekają na nocne hałasy. - Mieliśmy kontrole w nocy i oceniono, że właściwie wykonujemy prace - mówi Fabien Courtellemont.

Mieszkańcy okolic dworca wciąż narzekają na nocne hałasy. - Mieliśmy kontrole w nocy i oceniono, że właściwie wykonujemy prace - mówi Fabien Courtellemont.

- Podczas sprzątania pociągu przez hałas człowiek zrywa się na równe nogi. Bywa, że załoga głośno się zachowuje, czasem mam wrażenie, że te hałasy, np. sygnały dźwiękowe, to nam na złość - mówi jedna z mieszkających w pobliżu dworca.

Zdaniem sporej części internautów, którzy uważnie śledzą artykuły dotyczące kolei, uwagi mieszkańców są przesadzone i złośliwe wobec Arrivy, a dziennikarze "Pomorskiej" zajmują się "drobnomieszczańskimi skargami". "Jak się kupuje mieszkanie koło dworca, to chyba wiadomo, że odgłosy kolei są nieuniknione" - pisze jeden z internautów i pyta, co było najpierw: mieszkania czy dworzec.

- Wprowadziliśmy się tu wiele lat temu i problemów nie było, bo nie było tu lokomotywowni. Nam nie przeszkadza konkretny przewoźnik, czyli Arriva, tylko nocne stacjonowanie - mówi pan mieszkający przy dworcu.

- Gdy się tutaj budowaliśmy, pociągi tylko tędy przejeżdżały. To mi absolutnie nie przeszkadza. Mieszkam tu 25 lat i wcześniej nie narzekałam, ale teraz nie da się tu żyć - dodaje kobieta.
Podczas oddania do użytku nowego automatu biletowego była okazja zapytać o sprawę prezesa zarządu Arrivy PCC. - Przygotowujemy szybciej sprzęt, żeby jak najwcześniej wyłączyć silniki. Już bardziej nie możemy ograniczyć hałasu - mówi Fabien Courtellemont. - Mieliśmy kontrole w nocy, które wykazały, że prace wykonujemy właściwie.

Może kompromisem byłoby zamontowanie ekranów ochronnych? - Będziemy się nad tym zastanawiać - mówi Courtellemont.

Komentarze 15

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kolejman
Będzie ciąg dalszy tej historii? Bo chyba autorce nie chodziło o zrobienie zamieszania i pozostawienie sprawy bez doprowadzenia do końca?
y
ygkj
bdfj
m
maczy
Osoba, która wypowiedziała się dla Pomorskiej, że mieszka tam od 25 lat, ma chyba krótką pamięć. Nie dość, że 25 lat temu, jak wspomniał przedmówca, był tu jeszcze intensywny ruch parowozowy, to na dokładkę pociągi ZACZYNAŁY i KOŃCZYŁY w Tucholi bieg, a to oznacza, że były tam również obrządzane. 25 lat temu bowiem jeździły choćby planowe pociągi pasażerskie do Koronowa, ale były też osobówki z/do innych węzłowych stacji na linii 208, które zaczynały i kończyły swój bieg w Tucholi. Oznacza to, że były na stacji w Tucholi obrządzane i oznacza to jednocześnie, że osoba, która twierdzi, iż było inaczej, po prostu KŁAMIE.
m
maczy
W dniu 22.10.2009 o 17:55, lustro napisał:

Pani redaktor!!!!Proszę o jedno zanim coś się wydrukuję to proszę sprawdzić informację lub wypowiedz, gdyż nieprawda jest nie mile widziana.W jednym z artykułów napisała pani że 25-lat temu było cicho, to jest kłamstwo. Były manewry, rozładunek itp.Wszystkie prace pociągowe były parowozami gdzie nie tylko było głośno ale też ciemno w biały dzień od dymu. Był to okres przejściowy dla pojazdów spalinowych. Faktycznie nie zawsze było głośno ale bardzo często.Gdzie są mieszkańcy ulicy kolejowej niech przypomną jak skarżyli na na cało nocną pracę lokomotyw spalinowych bez żadnej przerwy. Dużo można dawać przykładów ale po co. Proszę o jedno o sprawdzeniu informacji, dziękuje.

l
lustro
Pani redaktor!!!!
Proszę o jedno zanim coś się wydrukuję to proszę sprawdzić informację lub wypowiedz, gdyż nieprawda jest nie mile widziana.
W jednym z artykułów napisała pani że 25-lat temu było cicho, to jest kłamstwo. Były manewry, rozładunek itp.
Wszystkie prace pociągowe były parowozami gdzie nie tylko było głośno ale też ciemno w biały dzień od dymu. Był to okres przejściowy dla pojazdów spalinowych. Faktycznie nie zawsze było głośno ale bardzo często.
Gdzie są mieszkańcy ulicy kolejowej niech przypomną jak skarżyli na na cało nocną pracę lokomotyw spalinowych bez żadnej przerwy. Dużo można dawać przykładów ale po co. Proszę o jedno o sprawdzeniu informacji, dziękuje.
[email protected]~
CIĄGLE O TYCH HAŁASACH Z TEGO CO MI WIADOMO TO BAZE ARIVA MA PRZY ULICY BYDGOSKIEJ I CZARNEJ DROGI I O HAŁASIE MOGĄ COŚ POWIEDZIEĆ TAMCI MIESZKAŃCY ALE ONI NIC NIE MÓWIĄ TYLKO CZEPIA SIĘ ULICA DWORCOWA LUDZIE GDZIE JEST ULICA DWORCOWA A GDZIE BYDGOSKA POMYSLCIE TROCHĘ I O JAKIM HAŁASIE TU MOWA ARRIVA JEŻDZI JUŻ PRAWIE 2 LATA A DOPIERO ZACZEŁY PRZESZKADZAĆ MANEWRY SMIECHU WARTE . MIESZKAM BLISKO UL BYDGOSKIEJ I MYSLE ZE NIE MA TAKIEGO HAŁASU CI LUDZIE WYKONUJĄ TYLKO SWOJĄ PRACĘ I MUSZĄ POUSTAWIAĆ TE POCIĄGI NA RANO JAK MAJĄ TO ZROBIĆ ABY NIE HAŁASOWAĆ PCHAĆ JE CZY CO .DAJCIE JAKIS POMYSL MOZE SKORZYSTAJĄ I BĘDZIE CICHO . PS CIEKAWE KOMU TO PRZESZKADZA MOŻE PRACOWNIKOWI UPADŁEJ FIRMY PKP PRZEWOZY REGIONALNE . JAK 2 LATA TEMU ONI JEŻDZILI TO NIE BYŁO GŁOŚNO WCALE(JAK BY CZOŁG PRZEJECHAŁ) TYLKO BUDYNKI SIĘ TRZĘSŁY PRAWDA . NO ALE CÓŻ NIKOMU NIE MOŻNA DOGODZIĆ
G
Gość
Dawno nie czytałem równie bezsensownego postu! Dlaczego nie na miejscu jest pytanie, z jakiego powodu dopiero TERAZ, po prawie dwóch latach od chwili pojawienia się Arrivy, zaczął przeszkadzać hałas na stacji? Zapytam jeszcze raz: przez ten cały czas tucholanie byli głusi i nagle cud? Pisząc "tramwaj PESY" podejrzewam, że masz na myśli szynobusy? I niby one jeżdżą bezszelestnie? Dla twojej wiadomości: większość pojazdów serwisowanych w nocy na stacji w Tucholi to właśnie owe bezszelestne "tramwaje"
A co do tego złomu, o którym piszesz, to oby więcej tego jeździło na naszych torach. Dzięki temu pociągi nie będą się psuły i spóźniały. Ten złom jest o wiele lepszy od nowinek z PESY. I wiele tego jeździ na tzw. Zachodzie.
m
marktuch
Wymiana zdań staje się bezsensowna.Zapytania dlaczego dopiero teraz , nie na miejscu!.Hałas zawsze towarzyszy stacji kolejowej i to jest jasne ale dlaczego dopuszcza się złom do eksploatacji.Gdy na stację wjeżdża tramwaj Pesy prawie go nie słychać ale pozostałe składy telepią jakby miały się rozwalić.Ile lat ma tabor Arrivy ??Na zachodzie pocięto by go na zyletki a tu robi kasę i hałas.!!!Odczepcie sie od dziennikarki Ona robi to co powinna.!!Jesli nie rozumiecie problemu hałasu,to trudno takim ludziom wyjaśnić o co chodzi.Pozdrawiam madrali i tych co krzyczą o zemście pracowników wyrzuconych na bruk
g
gośc
obrońcom zachodnich kapitalistów piszę:
we wcześniejszym wpisie było jasno i wyrażnie napisane,że dawniej przez Tucholę przejeżdżały tylko pociagi.W nocy była cisza.Bazę postojowo-naprawczo zbudujcie z dala od mieszkań najlepiej w lesie o ile "zieloni" i "Lasy Państwowe sie zgodzą
Mieszkańcy mają prawo do nocnego wypoczynku.
G
G
Wysłałem już projekt do Unii Europejskiej, która ma dofinansować zakup poduszek, którymi mamy zamiar obłożyć wszystkie pociągi, aby zmniejszyć hałas do minimum.
Pozdrawiam !
G
Gość
pytanie tylko, czy dziennikarka dała się podpuścić, czy działa świadomie w porozumieniu z "mścicielem". Jak by nie było, GP nie wzniosi się powyżej poziomu bruku. Zasłanianie się tym, że jest to reakcja na postulaty czytelników jest cokolwiek niezręczne. Nigdzie przecież nie padło pytanie dlaczego dopiero TERAZ nikt w okolicach dworca nie może spać. Skupiono się na tym, że Arriva nie robi nic, aby mieszkańcom ulżyć, za to podburza się ludzi pisząc, że nocne hałasy są celowe.
Jeszcze pare takich uwag i ludzie zniszczą coś na dworcu, albo poturbują pracowników. Oczywiście gazeta nie będzie się poczuwała do winy, a materiał będzie na pierwszą stronę. Rzecz jasna ze wskazaniem, że to Arriva wywołała takie reakcje.
p
pukacz
Ktoś z byłych albo ostatnio zdegradowanych pracowników na niższe stanowisko w Arrivie mści się na swoim pracodawcy, ze oficjalnie spać nie może i tym sposobem ta sprawa została zauważona. Tak mówią we firmie
G
Gość
Jestem jednym z tych, o których pisano w artykule - śledzący publikacje Pomorskiej o kolei - bo nie ma co ukrywać - dają masę rozrywki i powodu o szerokiego uśmiechu

Najprościej napisać artykuł cytując wypowiedzi na forum, a najlepiej takie, które są w sprzeczności z tezą, którą stawia dziennikarz - tu: spokój mieszkańców okolicy dworca.

Swego czasu "Wolna droga" przodowała w fabrykowaniu artykułów "krytykujących" Arrivę. Teraz robi to Pomorska.
Najbardziej dziwi to, że Arriva jeździ od 2007 roku, a hałasy zaczęły przeszkadzać dopiero po dwóch latach. Przypadek? Nagłe wyostrzenie słuchu mieszkańców Tucholi? Gdy się zastanowić, to odpowiedź jest jasna: w przyszłym roku ogłoszony zostanie przetarg na kolejne lata świadczenia usług przewozu osób koleją. Arriva jest bardzo niewygodnym konkurentem dla monopolisty PKP. Najprościej przy pomocy mediów przekonać opinię publiczną, że "prywaciarz" jest zły i powinny wrócić Przewozy Regionalne.
Pomorska najwyraźniej "sprzedała" się państwowemu molochowi. Należy spodziewać się kolejnych publikacji krytykujących Arrivę. Teraz hałasy, za parę miesięcy marznący pasażerowie, a potem, że szynobusy mają okrągłe koła.
~mieszkaniec~
Przegnać zachodnich kapitalistów.władza w ręce ludu miast i wsi.
m
marktuch
Mieszkam przy dworcu więc, moge odnieśc sie do tych wypowiedzi przedstawiciela przewożnika.

Po ostatnich dziennikarskich interwncjach jest nieco ciszej ale nie zawsze.Pan przedstawiciel przewoźnika mówi ,że zrobiono wszystko.
Moim zdaniem nie zrobiono nic! by było mniej hałasu w srodki nocy.Przy decyzji o konczeniu biegu pociagów w Tucholi nie wzięto pod uwage uciązliwości dla mieszkańców okolic Dworca. I tu, dziwi cisza, ze strony Burmistrza, czyzby ten temat go nie obchodził??A pan radny z tego rejonu nic nie słyszy ?
Bedą wybory ,to będą obietnice, my teraz oczekujemy konkretnych działań majacych na celu ograniczenie do minimum hałasu.Nigdy ,naprawde nigdy wczesniej nie było uciązliwości takiej jak obecnie-mimo ,że za "komuny" jezdziły tedy transporty towarowe i odbywał sie często rozładunek(ale to było parę godzin w miesiącu). A bedzie gorzej jak naturalny ekran -zieleń zgubi liście. Pan nie może nic zrobić bo zrobił wszystko ,no prawie wszystko.Podaj człowieku swój adres podstawimy TIRa, który bedzie w srodku nocy robił troche hałasu -tak dla równowagi!!I wtedy pogadamy.A ci ,co na forum pluja na mieszkańców okolic dworca wspólczuje Wam!!Nikt nie neguje potrzeby utrzymania połaczń ale trzeba uwzglednić wszystko.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska