Najpierw na scenie pojawili się aktorzy z Tucholskiego Studia Artystycznego. Pokazali przedstawienie "Diablo“ w reżyserii Wojciecha Ziółkowskiego. Na TSA składają się trzy grupy aktorskie - kabaret "Sanatorium“, działający przy Uniwersytecie Trzeciego Wieku, teatr "Masque“ oraz "Skawanter“.
- Jesteśmy po raz trzeci w Chojnicach, cieszymy się, że jest tak dużo młodzieży - mówił Wojciech Ziółkowski, reżyser spektaklu. - Sztuka jest o przemijaniu i o tym, co jest najważniejsze w życiu. Skłania do refleksji i podsumowań, ale temat jest ponadczasowy.
W spektaklu wystąpili Zdzisław Wesołowski w roli Diablo, Edmund Gabrych jako urzędnik i Arleta Nowak w roli pielęgniarki. - Mamy sporo planów, na początku czerwca planujemy w Tucholi pokazać premierę spektaklu, ale bliższych szczegółów nie będę zdradzał - dodaje Ziółkowski.
Diablo to ciekawa sztuka, wyreżyserowana na podstawie opowiadań "Żaba" Muraka-miego. Zmusza do refleksji, i zastanowienia się, co ważnego posiadamy w życiu.
Następnie widzowie mieli okazję zobaczyć w akcji chojnicką młodzież w ramach projektu edukacyjnego "Młodzież kontra wiedźmy“. Zagrali spektakl "Makbet“. Starannie dopracowany i z niezłym klimatem. - Zachęcam do odwiedzania nas, tucholski teatr warto zapamiętać, i oglądać ich sztuki, bo ma duży potencjał - mówił na zakończenie Grzegorz Szlanga, chojnicki reżyser. - Przypominam o akcji, która nic nie kosztuje, a pomagamy innym. Zbierajmy nakrętki.
Czytaj e-wydanie »