Ostatnio w sieci stało się popularne nagranie, które opublikował kanał na Telegramie o nazwie „Podszewka. Kobiety”. Utrwalona na nagraniu akcja odbywa się w jednym z salonów piękności, nielegalnie prowadzonym w stolicy Turkmenistanu Aszchabadzie Na filmie widać, jak rozwścieczony mężczyzna krzyczy na kobietę , a potem uderzą ją kilka razy pięściami po twarzy i nogami po ciału.
"Ku*wo, szlajasz się gdzie popadnie!"
W ferworze ataku na domniemaną małżonkę damski bokser nawet rzuca krzesłem w klientki oraz pracownice fryzjerni, obserwujące scenę pobicia, ale nie odważające się przerwać egzekucji.
Po pierwszej rundzie walki z bezbronną małżonką turkmeński Otello wychodzi z pomieszczenia trzaskając drzwiami, po czym wraca, żeby dobić ofiarę.
Opisującemu zdarzenie portalowi Turkmen.news, udało się zidentyfikować miejsce nagranej akcji. Według dziennikarzy jest to salon piękności, działający nielegalnie na parterze luksusowego bloku na jednym z osiedli Aszchabadu.
Nagrany na wideo mężczyzna klnie na swoją ofiarę w języku turkmeńskim, mniej więcej takimi słowami: „Ile można cię szukać, ku*wo? Szlajasz się, gdzie popadnie!”
Ojciec obecnego władcy postępował tak samo
Salony piękności stały się w Turkmenistanie miejscami, w których wstyd się pojawiać po tym jak nowy prezydent tego kraju Serdar Berdymuchamiedow na początku tego roku wprowadził zakaz świadczenia szeregu usług kosmetycznych. Wśród nich znalazły się między innymi: robienie manicure, stosowanie botoksu, depilacja ciała, strzyżenie na krótko w przypadku kobiet, a nawet farbowanie włosów.
Jak informuje środkowoazjatycka redakcja Radia Swoboda, zakaz świadczenia najpopularniejszych usług kosmetycznych sprawił, że większość fryzjerni i salonów piękności zaczęło w Turkmenistanie działać w podziemiu.
O „przystojny wygląd” turkmeńskich kobiet dbał jeszcze ojciec obecnego prezydenta Turkmenistanu Gurbanguły Berdymuchamedow. W 2018 roku wydał on niejawne rozporządzenie zabraniające Turkmenom i Turkmenkom noszenia włosów koloru blond i ograniczył import do kraju strojów kąpielowych typu bikini, a także krótkich spódnic oraz spodenek.
Obecnie urzędujący syn poprzedniego prezydenta jeszcze bardziej zaostrzył ograniczenia w zakresie dress code. Niejawne rozporządzenia ojca rodem ze średniowiecza w jego przypadku nabywają mocy obowiązkowych do wykonywania rozporządzeń.
Są egzekwowane między innymi wśród pracowników sfery budżetowej, studentów oraz uczniów szkół średnich. Uczniowie i studenci zmuszeni są na przykład do noszenia nakrycia głowy o nazwie tahja, przypominającego jarmułkę. Studentki z kolei powinny nosić czerwone sukienki, a uczennice szkół średnich – zielone.
"Dyscyplinowanie" żony to norma?
We wrześniu 2021 roku turkmeńscy mężczyźni, noszący w upalne dni szorty, dowiedzieli się, że w takim stroju mają zakaz wstępu do jakiegokolwiek banku w Turkmenii.
Większość wydawanych przez turkmeńskich władców zakazów, które dotyczą wyglądu podwładnych, ma charakter nieoficjalny. Łamanie nieformalnych zakazów może się jednak zakończyć wizytą na policji, gdzie z nieuświadomionym obywatelem funkcjonariusz odbędzie rozmowę profilaktyczną, która go nie tylko uświadomi, lecz pomoże uwierzyć w głęboki sens „czczenia historii i tradycji Turkmenów oraz pielęgnowania narodowych korzeni i wynikających z nich zwyczajów”.
Do turkmeńskich zwyczajów ludowych należy między innymi obowiązek mężczyzny w zakresie "dyscyplinowania żony", którego przykład dał w nielegalnym stołecznym salonie piękności mąż nieszczęsnej kobiety, pragnącej dbać o swój wygląd.
td
