Kruszwica, Strzelno. I Międzygminna Mijanka Rowerowa
Kilka dni temu odbyła się I Międzygminna Mijanka Rowerowa. Zorganizowały ją oddziały PTTK w Kruszwicy i Strzelnie.
Coś nowego
Na czym polegał ten rajd, inny od organizowanych dotychczas w naszym rejonie?
- Mniej więcej o tej samej godzinie z Kruszwicy i Strzelna wyruszyły dwie grupy turystów rowerowych. Pokonywały wyznaczone trasy, które przecinały się i tam dochodziło do spotkań ekip, czyli mijanek - instruuje Edmund Kowalski, przodownik turystyki rowerowej z Nadgoplańskiego Oddziału PTTK w Kruszwicy.
Spod Mysiej Wieży w kierunku Strzelna jechało 29 osób, a od strony Strzelna zmierzała ku nim 26-osobowa grupa cyklistów. Pierwsze spotkanie nastąpiło na granicy gmin pod kościołem w Stodołach. Po krótkim odpoczynku strzelnianie ruszyli do Kruszwicy, by zwiedzić zamkowe wzgórze, a kruszwiczanie pojechali do Strzelna oglądać m. in. Rotundę św. Prokopa i kościół św. Trójcy.
- W drodze powrotnej obie ekipy spotkały się na kolejnej mijance w Chrośnie. Tym razem na dłużej. Podziwiano tam zabytkowy wiatrak, a potem w świetlicy wiejskiej był poczęstunek i okazja do wymienienia się uwagami z trasy - dodaje Kowalski.
Wpiszą do kalendarza
Pomysł zorganizowania turystycznej mijanki dotarł do Kruszwicy z Lądka Zdroju. - Byłem tam w sanatorium i miałem okazję podejrzeć taką imprezę zorganizowana przez turystów z Lądka i Stronia Śląskiego. Pomyślałem, dlaczego tej idei nie przenieść na kujawski grunt - wspomina przodownik kolarski z Kruszwicy.
Oddziału PTTK w Strzelnie nie trzeba było długo namawiać do współpracy przy organizacji I Międzygminnej Mijanki Rowerowej. - Z kolegami z Kruszwicy współpracuje się bardzo dobrze. Impreza okazał się strzałem w dziesiątkę. Być może pewne elementy trzeba jeszcze dopracować, ale już dziś wpisujemy mijankę do kalendarza na przyszły rok - zapewnia Ryszard Domański.
Organizatorzy rajdu uważają, że nie powinien odbywać się on wyłącznie pomiędzy Strzelnem a Kruszwicą. Liczą, że do organizacji mijanek włączą się turyści z innych okolicznych gmin. Bo przecież na Kujawach cyklistów i miejsc wartych odwiedzenia jest bardzo dużo.
Czytaj e-wydanie »