O planach szefa PO wobec Koalicji Obywatelskiej donosi „Wprost”. Z ustaleń dziennikarzy tego tytułu wynika, że w ostatnim czasie doszło do spotkania liderów PO i Nowoczesnej. Jego efektem ma być koniec działalności tego drugiego ugrupowania.
– Donald Tusk zaprosił na rozmowę Adama Szłapkę, powiedział, że go ‘kocha’ i włos mu z głowy nie spadnie, ale Nowoczesną trzeba zlikwidować. Szłapka się zgodził i do końca lutego zobowiązał się zakończyć projekt partii i swoich ludzi przenieść do Platformy – twierdzi informator „Wprost”.
Na drodze do realizacji tego scenariusza ma stać stary-nowy członek Nowoczesnej Ryszard Petru. Przypomnijmy, że polityk niedawno ogłosił swój powrót do tego ugrupowania i zapowiadał, że nie zamierza stać z boku, ale chce merytorycznie wspierać opozycję, aby przyczynić się do jej zwycięstwa w kolejnych wyborach parlamentarnych. Jak donosi „Wprost”, Petru chciał doprowadzić do tego, aby formacja, którą stworzył znów była postrzegana jako osobny byt polityczny. I to prawdopodobnie właśnie z tego powodu, nie zgadza się na jej likwidację.
Co ciekawe, Szłapka miał wyrazić gotowość do usunięcia Petru, jeśli ten będzie za bardzo protestował. „Skończy się tak, że albo Petru zostanie członkiem Platformy, albo znów odejdzie z Nowoczesnej” – wskazał rozmówca tygodnika.
Doniesienia ws. likwidacji partii zdementował w rozmowie z Gazeta.pl Adam Szłapka. Informacje podane przez „Wprost” określił jako „absurdalne” i powiedział, że na początek kwietnia planowana jest konwencja Nowoczesnej. - Działamy, mamy swój plan, zajmujemy się tym, żeby koalicja była najmocniejsza – zapewnił. Polityk zaprzeczył, jakoby Tusk domagał się likwidacji kierowanej przez niego partii.
