https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

TVN Turbo w warsztacie samochodowym z Torunia

JJ/nad
materiał promocyjny/nadesłane
Ekipa telewizyjnego programu „Projekt Warsztat” pojawiła się w Toruniu, aby przeprowadzić metamorfozę lokalnego serwisu samochodowego. Premiera odcinka w najbliższą sobotę o godz. 10.40 na antenie TVN Turbo.

Bohaterem najbliższego odcinka jest pan Piotr Salamończyk, właściciel toruńskiego serwisu „Auto Alert”. Warsztat funkcjonuje na lokalnym rynku od ponad 30 lat, a jego założycielem był ojciec pana Piotra. Jest to zatem miejsce pełne sentymentu, „z duszą”. Pan Piotr, zgłaszając się do „Projektu Warsztat” nie ukrywał, że zależy mu przede wszystkim na tym, aby fachowcy doradzili mu, jak unowocześnić warsztat, wykorzystując przy tym potencjał drzemiący w jego długoletniej historii.

– Nie sądziłem, że wprowadzone zmiany będą tak spektakularne. Serwis wygląda dzisiaj zupełnie inaczej niż przed realizacją programu, a zarazem nawiązuje do naszych początków, kiedy to warsztatem zarządzał mój tata – mówi pan Piotr. – Do tej pory w serwisie pracowały tylko dwie osoby, więc całą uwagę koncentrowaliśmy na tym, aby wykonać usługę w terminie i brakowało czasu na dopracowanie wizualnych szczegółów. Teraz widzę, że równie ważne, jak fachowość mechaników, jest stworzenie w warsztacie przestrzeni przyjaznej dla oka klienta – dodaje.

>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<

Warsztat pana Piotra zyskał nowoczesny wygląd. Na miejscu zabałaganionego wnętrza, które do tej pory pełniło rolę magazynu zużytych narzędzi i części, pojawiło się przestronne stanowisko pracy ze sprzętem umożliwiającym regulację geometrii. Warsztat doposażony został też m.in. w kllimatyzator, ozonator oraz szafki narzędziowe. W biurze zorganizowano poczekalnię dla klientów, a na zewnątrz rozprawiono się z zalegającymi częściami. Co więcej, serwis otrzymał również w pełni wyposażony samochód warsztatowy, dzięki czemu w sytuacjach awaryjnych mechanik może dojechać do klienta we wskazane miejsce i tam wykonać usługę.

– Niezależne warsztaty to przyszłość segmentu napraw. Pracujący w nich mechanicy mają szeroką wiedzę i narzędzia, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie, a dzięki temu, że pozostają niezależni mogą również oferować bardziej przystępne ceny. Jednak muszą nieustannie się szkolić i rozwijać, by utrzymać się na rynku i nadążyć za zmieniającą się motoryzacją – mówi Łukasz Ryś, prowadzący program. – Staram się pokazać właścicielom serwisów, jak myśleć o warsztacie kompleksowo. Pan Piotr to świetny menadżer i fachowiec, który nie boi się wyzwań, dlatego myślę, że udało nam się osiągnąć ten cel – dodaje.

Czytaj także: Trwają wzmożone kontrole na drogach

„Projekt Warsztat” to powstały z inicjatywy ProfiAuto program, w którym serwisy samochodowe z całej Polski mają szansę przejść metamorfozę pod czujnym okiem Łukasza Rysia i Mariusza Maksyma – doradców technicznych ProfiAuto. Pokazuje on funkcjonowanie warsztatów „od kuchni”. W każdym z pięciu odcinków II edycji show ekipa programu toczy wyścig z czasem, by w trzy dni zmodernizować warsztat, a eksperci ProfiAuto udzielają wskazówek, jak efektywnie nim zarządzać.

Metamorfozę toruńskiego warsztatu będzie można obejrzeć w najbliższą sobotę – 9 września, o godz. 10.40 na antenie TVN Turbo.
Dodatkowe emisje odbędą się: 10 września o godz. 18.45, 12 września o godz. 19.00, 14 września o godz. 20.45 oraz 15 września o godz. 13.00.

Przestrzegania ograniczeń prędkości na polskich drogach pilnuje przeszło 300 fotoradarów oraz 30 systemów odcinkowego pomiaru prędkości. Za zbyt szybką jazdę kierowca może zostać ukarany. Powinien wiedzieć, że ma też pewne prawa i może odmówić przyjęcia mandatu.>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl

Kiedy możesz nie przyjąć mandatu za zdjęcie z fotoradaru? [przepisy]

Szczyt motoryzacyjnej oszczędności? Koszt przejechania stu kilometrów tym autem to zaledwie... 8 złotych/TVN TURBO

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

x
xxxxxxx

widział ktos ten warsztat  żenada  sa  lepsze i tansze  wystarczy troszke poszukac  

f
firma

Jestesmy zadowoloneni usluga zrobiona szybko bez problemow serwisujemy tam kilka samochodow

x
xxx

tvn mu nie pomoze warsztat zenada nie polecam  sa inne i lepsze  

x
xxx

zaden mechanik długo tam nie popracuje  z takim człowiekiem sie nie da  

p
piotrek

szuka do pracy na czarno, ogłasza sie na OLX

m
mm

Porządny mechanik a nie żaden cwaniaczek. Zawsze wszystko na czas. Auta u p. Piotra naprawiam od 6 lat i nie pamiętam bym kiedykolwiek został odprawiony z kwitkiem, lub skasowany jak za zboże. Pan od wachacza i pompy musi jeździć jakimś totalnym złomem :) 

g
gosc

U mnie wrazenia dobre wrecz przeciwnie poradzil sobie tanim kosztem z problemem gdzie inni rozkladali rece

c
ccc

Kolejny cwaniaczek chcący za darmochę urządzić sobie warsztat. Mieści się na ul. Kniaziewicza niedaleko ul. Andersa. Nie mam zbyt dobrych doświadczeń z tym warsztatem. Jestem zdania, że nie ma uczciwych budowlańców i mechaników samochodowych. Tyle w tym temacie !

e
erek

A GDZIEZ TEN SPECJALISTA SIE MIESCI !!

J
Jarek

Taki specjalista, że nie potrafił nawet wymienić wachacza.  To raz. Drugi raz pojechałem do niego z pompą wspomagania - stwierdził, że w grę wchodzi tylko wymiana na nową (ok.900 zł). Inny mechanik poradził sobie z naprawą w pół godziny, i wziął 60 zł.

 

Raczej nie polecam ;)

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska