Mieszkańcy Ciechocinka pokochali książkę Włodzimierza Kowalewskiego „Excentrycy”. Ta miłość nabrała mocy, gdy w uzdrowisku pojawili się filmowcy z reżyserem Januszem Majewskim na czele, by na podstawie książki nakręcić film. Obaj twórcy oraz świetny polski aktor Maciej Stuhr, odtwórca głównej roli męskiej, będą mieć trwałe ślady ich pobytu w mieście. Jutro w samo południe na Ciechocińskim Deptaku Sław odsłonią swoje gwiazdy.
Takie uhonorowanie autora książki (i współscenarzysty filmu), reżysera i aktora to wyraz uznania i podziękowania za rozsławienie Ciechocinka, choć na kartach książki i na kinowych ekranach pojawia się uzdrowisko z końca lat 50.
O tym, jak bardzo książka Włodzimierza Kowalewskiego przypadła mieszkańcom Ciechocinka doserca, niech świadczy to, że oddawna nie można jej wmieście kupić. Film zaśobejrzało wciechocińskim kinie Zdrój prawie 4 tysiące widzów na28 seansach. Dzisiaj ta statystyka może się zmienić, bo film zostanie wyświetlony ogodz. 19 poraz 29.
Także dziś, dwie godziny wcześniej, w niewielkiej galerii Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Janusza Żernickiego zostanie otwarta wystawa fotografii wykonanych podczas kręcenia filmowych scen w Ciechocinku. Statystami była między innymi duża grupa słuchaczy Uniwersytetu dla Aktywnych i to właśnie tej grupie poświęcona jest wystawa. Otworzą ją autor książki i reżyser filmu.
Mistrzowie Parkowanie w Regionie - zobacz galerie zdjeć
Jutrzejsze odsłonięcie gwiazd na Ciechocińskim Deptaku Sław poprzedzi spotkanie z bohaterami tego wydarzenia w Teatrze Letnim (godz. 11).
Trzy nowe gwiazdy nie będą jedynymi, które wiążą się z „Excentrykami”. W ubiegłym roku swoją gwiazdę (drugą z kolei) odsłonił w tym miejscu Wojciech Pszoniak, znakomity polski aktor filmowy i teatralny, mieszkający obecnie w Paryżu, który w filmie Janusza Majewskiego kreuje postać Felicjana Zuppe, stroiciela fortepianów.
Pomysł Ciechocińskiego Deptaka Sław narodził się w środowisku sportowców, toteż pierwszą gwiazdę odsłonił Zbigniew Boniek.