https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tworzą się zatory, ale cel osiągnięto...

Paweł Kędzia
Skrzyżowanie ul. Sienkiewicza, Wybickiego i  Kościelnej. Tutaj naukowcy włączali stoper. Ich  zdaniem kierowcy w nieco ponad minutę  docierają stąd na Podgórną. Nie wiadomo jednak  jak zmienił się ruch na ulicach poza głównym  ciągiem.
Skrzyżowanie ul. Sienkiewicza, Wybickiego i Kościelnej. Tutaj naukowcy włączali stoper. Ich zdaniem kierowcy w nieco ponad minutę docierają stąd na Podgórną. Nie wiadomo jednak jak zmienił się ruch na ulicach poza głównym ciągiem. Paweł Kędzia
Opinie kierowców o nowej organizacji ruchu prezentowaliśmy na łamach wiele razy. Zadowolonych było niewielu. Odmiennego zdania są inżynierowie Akademii Techniczno-Rolniczej. Zapewniają, że modernizacja układu komunikacyjnego skróciła czas przejazdu przez Brodnicę na trasie Sienkiewicza- Podgórna.

     Pieniądze na tę inwestycję za pośrednictwem Ministerstwa Gospodarki i Pracy, przekazał Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. Urzędnicy zastrzegli, że inwestycja musi przynieść oczekiwany efekt, czyli skrócić czas przejazdu przez miasto.
     Dlatego 24 sierpnia w mieście gościliśmy inżynierów Katedry Budownictwa Drogowego z Akademii Techniczno-Rolniczej. Badania prowadzili tzw. "metodą unoszenia".
     Naukowcy po prostu wsiedli do samochodu i
     mierzyli czasy przejazdów
     
w sześciu okresach: w godz. 5 - 7, 8 - 10, 11 - 13, 14 - 16, 18 - 20, 21 - 22. Startowali na skrzyżowaniu Sienkiewicza, Wybickiego, Kościelna, a stoper zatrzymywali sześćset metrów dalej na skrzyżowaniu 18 Stycznia, Podgórnej i Piaski. Potem zerowali licznik i jechali odwrotną trasą między tymi skrzyżowaniami.
     Przed rozpoczęciem inwestycji prognozowano, że średni czas przejazdu (pomiędzy skrzyżowaniami) po uruchomieniu nowej organizacji ruchu wyniesie
     84 sekundy
     
Wyniki naukowców mogły odbiegać o 15 proc., żeby modernizację uznano za zakończoną sukcesem. Średnie wskazania nie mogły przekroczyć 96 sekund.
     Autorzy badania stwierdzili, że wyniki mieszczą się w dopuszczalnym marginesie. Dlatego we wnioskach końcowych napisali, że modernizacja "zapewniła osiągnięcie planowanego rezultatu w zakresie wartości wskaźnika średniego czasu przejazdu".
     Burmistrz podziela tę opinię. Zapewnia, że z Podgórnej, od wysokości Rzeźnickiej, do domu na Paderewskiego pewnego dnia jechał zaledwie pięć minut. Tłumaczy, że wcześniej ten czas wynosił ok. 20 minut. Zapewne odmiennego zdania jest większość kierowców.
     Badanie uwzględniało tylko czas jazdy w głównym ciągu.
     A wielu zmotoryzowanych interesowałoby zapewne jak zmienił się czas przejazdu np. ul. Lidzbarską. Właśnie na wyjazd z tej ulicy kierowcy narzekają najczęściej.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska