Czterolatka zadławiła się klockiem. Potrzebowała pilnej pomocy
W niedzielę, 7 marca, przed godz. 19.30 służby ratunkowe zostały poinformowane o tym, że przy ul. Tetmajera w Tychach czteroletnia dziewczynka potrzebuje pilnej pomocy, ponieważ zadławiła się ciałem obcym - niewielkim klockiem typu LEGO.
Okazało się, że w okolicy nie było wówczas wolnego zespołu ratownictwa medycznego, więc na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, a o natychmiastowe wsparcie poproszono zastęp z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Tychach.
- Funkcjonariusze udzielili pierwszej pomocy kwalifikowanej, która niestety nie doprowadziła do usunięcia ciała obcego. Jednocześnie udzielali wsparcia psychicznego i skupili się na kontroli oddechu oraz stanu zdrowia dziecka - mówi mł. bryg. Aneta Gołębiowska z Komendy Wojewódzkiej PSP w Katowicach.
Zobacz koniecznie
LPR nie mógł przylecieć, bo w Tychach nie ma lądowiska
Niestety LPR nie mógł wystartować z bazy w Katowicach-Muchowcu w kierunku Tychów, ponieważ było już po zmroku, a najbliższe wyznaczone lądowisko znajduje się w Bieruniu.
- W Tychach nie ma gminnego lub innego udokumentowanego lądowiska, na którym po zmroku zgodnie z przepisami mógłby wylądować śmigłowiec LPR. Część personelu może wykonywać tego typu loty z użyciem noktowizji, ale nie wszyscy. Tego dnia na dyżurze nie było pilota z odpowiednimi uprawnieniami - wyjaśnia Justyna Sochacka, rzeczniczka LPR.
Do akcji ponownie zaangażowano strażaków, ale tym razem z Komendy Miejskiej w Katowicach, którzy przetransportowali ratowników LPR do Tychów. Stamtąd, samochodem rodziców, w asyście lekarza, dziewczynka trafiła do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach-Ligocie.
- Ciało obce udało się usunąć. Dziecko jest w stanie dobrym i wkrótce wróci do domu - zapowiada Wojciech Gumułka, rzecznik GCZD.
Nie przeocz
Urzędnicy szukają miejsca na nowe lądowisko
W Tychach mieszka ponad 127 tysięcy ludzi, a przy ul. Edukacji znajduje się duży Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Megrez. Jak to możliwe, że w mieście nie ma żadnego lądowiska, na które po zmroku mógłby zostać skierowany śmigłowiec LPR?
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja

Do niedawna taką funkcję pełnił Plac pod Żyrafą, czyli pomnikiem Walki i Pracy, znajdującym się właśnie nieopodal szpitala.
- To miejsce nie przeszło ostatniej certyfikacji LPR, o czym nie zostaliśmy poinformowani. Jesteśmy na etapie szukania nowego miejsca, jednak z uwagi na zurbanizowanie i zalesienie miasta, a także większe wymagania dotyczące warunków, jakie należy spełnić, nie będzie to łatwe - przekazuje Ewa Grudniok, rzeczniczka Urzędu Miasta w Tychach.