Zarzut znęcania się nad zwierzętami oznacza dla 32-latka karę nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Jak dowiedział się portal Onet, mężczyzna przebywa w komendzie policji w Białej Podlaskiej, skąd zostanie doprowadzony do prokuratury.
10 tygrysów miało zostać przewiezionych z Włoch do Rosji. Transport wyruszył 22 października, ale 26 października utknął w Kroszczynie na polsko-białoruskiej granicy z uwagi na brak niezbędnych dokumentów. Tam jeden z tygrysów padł.
Jak przypomina Onet, 30 października tygrysy zostały zabrane przez pracowników poznańskiego zoo, na prośbę Głównego Inspektoratu Weterynarii. Poznański ogród zoologiczny poinformował, że jego pracownicy „na miejscu zastali koszmar”. Tygrysy były w tragicznym stanie, wygłodzone, odwodnione i oblepione własnymi odchodami. Zostały zabrane do Poznania, a dwa przewieziono stamtąd do zoo w Człuchowie. Jeśli tygrysy przeżyją, to po nabraniu sił i leczeniu zostaną przewiezione do specjalnego ośrodka w Hiszpanii.
Źródło: Onet
