Tym razem często wybierzemy się pod namioty. O tym musisz wiedzieć!

Ta ostatnia opcja jest szczególnie ciekawa ze względu na kontakt z naturą i niskie koszty. Jeśli jednak nie posiadamy własnego namiotu i niezbędnego wyposażenia, to koszty zdecydowanie wzrosną. Eksperci hapipożyczek sprawdzili, ile kosztuje przygotowanie do takich wakacji.

Miejsce na polu namiotowym jest obecnie jedną z tańszych form noclegu, ale wymaga od nas posiadania takich rzeczy jak namiot, śpiwory, czy maty. Jeżeli planujemy pierwszy kemping od wielu lat, to prawdopodobnie nie mamy odpowiedniego sprzętu. Warto jednak wziąć pod uwagę, że raz zakupione wyposażenie będzie nam służyło przez wiele sezonów, jeżeli nie spotkają nas nieprzewidziane zdarzenia.

Pierwszym i podstawowym nabytkiem jest oczywiście namiot. Jego cena zależy od rozmiarów i jakości. W supermarkecie sportowym za najprostszy, ale zapewniający w miarę komfortowy nocleg, zapłacimy od 100 do 200 zł. Na zakup bardziej skomplikowanego modelu, gwarantującego trochę więcej miejsca i lepszą ochronę przed kaprysami pogody, przeznaczymy ok. 300 zł. Jeśli jednak udamy się do specjalistycznego sklepu turystycznego po namiot znanej marki, to na rachunku zobaczmy już od 400 do 550 zł. Mówimy jednak o prostych modelach turystycznych, a nie ekspedycyjnych.

Ze znacznie większymi kosztami musimy się liczyć w przypadku namiotu dla 4-osobowej rodziny. W supermarkecie sportowym przeznaczymy na to najmniej 400-500 zł. W profesjonalnym sklepie za lepszy model zapłacimy od 900 do 1500 zł. Wraz ze wzrostem ceny rośną jednak powierzchnia naszego składanego domu, jego wysokość i komfort.

Skoro zadbaliśmy o dach nad głową, to musimy również zatroszczyć się o wygodne miejsce do spania – przekonują eksperci hapipożyczek. Najprostszą karimatę kupimy za ok. 20 zł. Z kolei zapewniająca więcej komfortu prosta mata samopompująca to wydatek rzędu 100 - 200 zł. Zwykły śpiwór do spania w temperaturach 8-10 stopni Celsjusza kosztuje 100-200 zł, choć oczywiście znajdziemy na rynku bardzo proste modele tylko za 60 zł.

Kemping to jednak nie tylko sam sen - składany stół z krzesełkami to wydatek ok. 200 zł, zaś prosta kuchenka turystyczna dodatkowe 100 - 200 zł. Z kolei lodówka turystyczna może być naszą własnością za ok. 100 zł. Dobrym, wręcz niezbędnym uzupełnieniem całości będzie własne źródło światła, np. lampki na baterie za 30 zł, którą możemy powiesić lub postawić w namiocie.

Podsumowując, za najprostszy zestaw dla pary umożliwiający wypoczynek na kempingu zapłacimy w tańszym wariancie ok. 900 zł, a w droższym ok. 1650. W przypadku 4-osobowej rodziny będzie to wydatek odpowiednio ok. 1350 i aż 3000 zł. Pamiętajmy jednak, że jeżeli o zakupiony sprzęt turystyczny będziemy odpowiednio dbali, to powinien pozwolić nam na komfortowy oraz tani urlop na łonie natury przez wiele lat.

Tak forma wypoczynku cieszy uznaniem młodych turystów oraz wszystkich, którzy preferują aktywny tryb życia. Jednak, jak wynika z danych Urzędu Statystycznego w Bydgoszczy za 2019 rok, w województwie kujawsko-pomorskim biwakowanie nie cieszyło się większą popularnością, mimo że w stosunku do roku poprzedniego o 2,4 proc. zwiększyła się liczba korzystających z bazy noclegowej.

Najczęściej zatrzymywano się w zakładach uzdrowiskowych, hotelach, ośrodkach szkoleniowo-wypoczynkowych i domkach turystycznych, i wszędzie tam nastąpił wzrost klientów. Największy spadek był w pensjonatach (o 39,8 proc.) i na polach biwakowych (o 36,9 proc.).