Typowe lekcje odchodzą do lamusa

Takie podejście zjednuje mu podopiecznych od 26 lat. - Mój tata był nauczycielem w podstawówce. Zawsze podobał mi się ten zawód. Chciałem pracować z młodzieżą.

Jacek Gniadkowski ukończył Akademię Rolniczo-Techniczną w Olsztynie, później Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Olsztynie. Jest nauczycielem dyplomowanym, ma trzeci stopień specjalizacji zawodowej z biologii.

- Moja pierwsza praca? W podstawówce w woj. warmińsko-mazurskim, w miejscowości Rumian. Uczyłem biologii i nabierałem doświadczenia. W 1999 roku przeprowadziłem się z rodziną do Brodnicy i zacząłem pracę w ZSZ. Na początku uczyłem ochrony i kształtowania środowiska.
Pasję nauczania dzieli prywatnie z żoną Katarzyną - nauczycielką religii w tej samej szkole. Praca w tym samym miejscu i zawodzie przeszkadza? - Zdarza się, że nie widzimy się cały dzień - śmieje się nauczyciel. - To duża szkoła, lekcje odbywają się w trzech budynkach.

Nauka to przede wszystkim pasja

Do młodzieży, z którą ma kontakt nauczyciel podchodzi poważnie. - Spotykam różnorodnych, młodych ludzi, którzy twardo stąpają po ziemi. Jeśli chcę, żeby była między nami dobra relacja, muszę ich traktować nie jak numer z dziennika, ale jak indywidualną osobę, która ma swoje pasje, zainteresowania. Podchodzę do swoich obowiązków rzetelnie, traktuję współpracowników i uczniów poważnie. To pomaga zachować dobre relacje.

Lekcje z książką i w terenie

Jaki jest sposób, by zachęcić ucznia do nauki? - Staram się wiedzę przekazywać tak, by była łatwo przyswajalna i przydatna. Typowe lekcje odchodzą do lamusa. Lekcje terenowe - jeśli da się je zorganizować, to jest to, co trafia do uczniów. Wiedzę tak zdobytą można uzupełnić wiedzą podręcznikową. Wiadomo, że czasem trzeba nauczyć się jakiejś regułki, ale trzeba też umiejętnie wykorzystywać inne środki

Obecnie Jacek Gniadkowski jest wicedyrektorem, zajmuje się sprawami organizacyjnymi szkoły, nadzoruje młodzież uczącą się przedmiotów zawodowych i nadal uczy: biologii i geografii z ochroną i kształtowaniem środowiska.

Po godzinach pracy chętnie wsiada na rower i zwiedza powiat brodnicki. Chętnie też spaceruje po lasach. Ostatnio został członkiem Polskiego Związku Łowieckiego. - Mam nadzieję, że da to jeszcze większą możliwość do współpracy z młodzieżą w zakresie ochrony przyrody.
Jest członkiem grupy Broseko zajmującej się ochroną środowiska, ekologią oraz pomysłodawcą odbywającego się od 11 lat w ZSZ - "Tygodnia dla Ziemi".

Głosowanie na super nauczyciela
Jacek Gniadkowski jest jednym z kandydatów w naszym plebiscycie "Belfer roku 2011".
Chcecie zgłosić swojego kandydata? Wejdźcie na www.pomorska.pl - zakładka belfer roku i prześlijcie jego dane. Możecie to zrobić za pomocą kuponu lub SMS-a. Macie czas do 14 listopada. 18 listopada rusza głosowanie. Wybierzemy - Waszym zdaniem - najlepszych nauczycieli w województwie kujawsko-pomorskim oraz w poszczególnych regionach.