Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Typowy bezrobotny torunianin skończył edukację na gimnazjum

Alicja Wesołowska, [email protected]
Stopa bezrobocia w Toruniu i jego okolicach od kilku miesięcy cały czas spada.
Stopa bezrobocia w Toruniu i jego okolicach od kilku miesięcy cały czas spada. info (Jchg), Źródło: PUP toruń
Stopa bezrobocia w Toruniu i jego okolicach od kilku miesięcy cały czas spada. Na koniec roku wynosiła 8,3 proc. (jeszcze w lipcu: 9,2 proc.). Kim jest statystyczny bezrobotny z Torunia?

Z danych urzędów pracy wynika, że powinien to być mężczyzna w okolicach trzydziestki. Wśród zarejestrowanych w zeszłym roku bezrobotnych nieznacznie przeważają bowiem panowie. A jeśli spojrzeć na strukturę wiekową, okazuje się, że wśród szukających pracy najwięcej jest osób między 24 a 35 rokiem życia. Niewiele mniej jest jednak ludzi, którzy zbliżają się do czterdziestki lub niedawno ją przekroczyli. Najmniej zaś znajdziemy 60-latków.

Więcej wiadomości z Torunia na www.pomorska.pl/torun.

Statystyczny bezrobotny Kowalski z Torunia ma wykształcenie gimnazjalne. Ukończenie takiego typu szkoły deklarowało w połowie 2014 roku najwięcej toruńskich bezrobotnych. Trochę mniej osób było po zawodówkach, a najmniej - torunian z wykształceniem średnim ogólnokształcącym.
Typowy bezrobotny z naszego miasta szuka pracy co najmniej od roku. Choć to może być mylące - wprawdzie taki okres pozostawania bez zatrudniania wskazuje najwięcej osób, to jednak różnice pomiędzy poszczególnymi grupami są niewielkie.
Większość torunian, którzy zgłaszają się do Powiatowego Urzędu Pracy, miało wcześniej pracę. Tylko co dziesiąty przyznaje, że dotychczas nie był nigdzie zatrudniony. Mniej więcej pięć szóstych rejestruje się w urzędzie po raz kolejny, tylko dla niewielu jest to pierwszy raz. Ponad 700 bezrobotnych, którzy zarejestrowali się w toruńskim PUP-ie w tym roku straciło pracę z przyczyn dotyczących ich zakładu pracy.

Wśród zarejestrowanych w zeszłym roku bezrobotnych są też młodzi ludzie, którzy skończyli szkołę mniej niż 12 miesięcy temu. Toruński PUP naliczył 1,2 tysiąca takich absolwentów. Mniej niż połowa z nich to absolwenci szkół wyższych. - Ci ostatni dobrze sobie w Toruniu radzą, dość szybko znajdują pracę - ocenia Adam Horbulewicz, dyrektor toruńskiego PUP.

Jego zdaniem są powody do optymizmu. - Bezrobocie powoli, ale systematycznie spada - przypomina dyrektor. - W styczniu mieliśmy najniższy wzrost bezrobocia od 8 lat - tego nie da się wyjaśnić wyłącznie łagodną zimą. Mam nadzieję, że w lutym będzie podobnie, jeśli nie lepiej.

W maju ubiegłego roku urzędy pracy stanęły przez zadaniem: miały podzielić bezrobotnych na trzy grupy i przydzielić każdemu jeden z trzech profili. Profil pierwszy to osoby, które same aktywnie szukają pracy. Nie wymagają szczególnej pomocy ze strony urzędników, jedyne, czego szukają, to odpowiednia oferta. Stanowią ok. 11 - 12 procent bezrobotnych zarejestrowanych w toruńskim PUP-ie.

Drugi profil obejmuje większość, bo aż ok. 68 procent toruńskich bezrobotnych. Są w nim osoby, które szukają pracy, ale wymagają wsparcia. To głównie do nich kierowane są szkolenia, staże i większość ofert, jakie mogą zaproponować urzędnicy.

Trzecia grupa to osoby, które mają najmniejsze szanse na rynku pracy. Są wśród nich m.in. długotrwale bezrobotni (w Toruniu: 4,6 tysiąca osób), ludzie bez żadnych kwalifikacji zawodowych. To bezrobotni zagrożeni wykluczeniem społecznym oraz osoby, które z własnego wyboru nie są zainteresowane podjęciem pracy. Co piąty bezrobotny zarejestrowany w naszym PUP-ie mieści się w tym profilu.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska