
Ukrainka Olga Sołowiej tworzy w Łodzi malowane kreacje, które za tydzień we Włocławku założą finalistki konkursu Miss Polonia. Olga jest uchodźczynią, jej życie całkowicie zmieniła wojna.
CZYTAJ DALEJ>>>
.

37-letnia Olga Sołowiej ze Lwowa szyje w Łodzi charytatywną kolekcję ubrań, którą 27 maja zaprezentują tegoroczne finalistki konkursu Miss Polonia. Pokaz i aukcja odbędą się we Włocławku podczas przyjęcia zaplanowanego po finałowej gali konkursu piękności.
Kolekcja składa się z 10 kreacji, są w niej sukienki, bluzki spodnie w motywy kwiatowe inspirowane ukraińskim folklorem. Olga zdobi je wyjątkową techniką – maluje farbami na płótnie.
CZYTAJ DALEJ>>>>
.

Olga projektowaniem ubrań zajmuje się od 16 lat. Początkowo zdobiła s kreacje tradycyjnie – haftowała lub inkrustowała kryształkami. Jednak zamówień było tyle, że lwowianka nie dawała już rady.
- Nie zdążę, chyba że te wzory wam namaluję – powiedziała w końcu kolejnym klientkom. I doszła do wniosku, że nie jest to wcale taki zły pomysł.
Do malowania odzieży Olga stosuje specjalne farby. Dzięki temu malowane ubrania dobrze się noszą. - Można je prać, ale lepiej robić to ostrożnie, ręcznie – mówi Olga. Takie wyjątkowe ubrania są jednak drogie. Na Ukrainie za jedną sztukę trzeba zapłacić co najmniej tysiąc złotych.
CZYTAJ DALEJ>>>
.

Teraz jej dzieła wesprą szczytny cel. Podczas wieczornej imprezy po finale konkursu Miss Polonia założą je na siebie finalistki konkursu, potem bluzki i sukienki pójdą na sprzedaż. Wybrane stroje będzie też można wylicytować przez internet. A pieniądze zebrane na aukcji przekazane będą na rzecz uchodźców z Ukrainy.
Ten cel nie jest przypadkowy. Olga sama jest uchodźczynią. Dwa miesiące temu też uciekła z Ukrainy.
Początkowo w jej rodzinnym Lwowie mimo wojny dało się żyć. Pomagała uchodźcom i spotykała się z wojskowym, 49-letnim Igorem. Jednak pewnego dnia w poligon, na którym przebywał jej ukochany, uderzyły siły rosyjskie. Igor został ranny. Wtedy kazał jej natychmiast wyjeżdżać z kraju. - Dzięki temu jest spokojniejszy. Nie myśli co się ze mną dzieje i może skupić się na walce - mówi Olga.
CZYTAJ DALEJ>>>
.