Uczniowie z II LO w Bydgoszczy w starciu na argumenty są najlepsi w regionie

Opiekunem drużyny w II Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy jest Jowanka Różańska.

- Trzy lata temu, gdy rozpoczęłam pracę w II LO, zaproponowałam uczniom udział w turnieju debat i stworzyłam kółko debatanckie. Nie ukrywam, że początki były trudne, wiele początkowych sparingów poprzedzonych było wielogodzinnymi spotkaniami w klasie, a potem również online z uwagi na pandemię koronawirusa. Trzeba było pokazać uczniom jak i gdzie szukać informacji, a także jak krytycznie je filtrować - opowiada Jowanka Różańska.

Dodaje, że lubi prowadzenie lekcji poprzez dyskusję. To niesamowicie rozwija, zachęca do poszukiwania odpowiedzi, uczy że prawda nie zawsze jest taka, jaką przedstawiają nam media.

- Od pierwszych dni mojej pracy w tej szkole widziałam, że są uczniowie, którym taka forma pracy odpowiada i daje dużo radości. Wiedziałam również, że należy inwestować w uczniów swój czas, dzielić się swoimi zainteresowaniami, motywować ich, prowadzić do mistrzostwa oraz pokazywać im, że każdy może odnaleźć swoje pasje i hobby właśnie w szkole. A tak naprawdę, to podszedł do mnie pewnego razu uczeń i zapytał „To co? Zrobi Pani to kółko debatanckie?”, a ja odpowiedziałam „Zrobię!” I tak się stało - słyszymy.

Czym jest i jak wygląda debata oksfordzka? Debata oksfordzka to najprościej mówiąc sformalizowana forma dyskusji. Zawsze ma ona ściśle ustalony przebieg. Podczas debaty dochodzi do dyskusji między dwiema drużynami - drużyną propozycji i drużyną opozycji. Debacie przewodniczy Marszałek, który prowadzi dyskusję i czuwa nad przestrzeganiem zasad.

Co ważne, w debacie oksfordzkiej zdecydowanie zabronione jest obrażanie bądź wyśmiewanie mówców strony przeciwnej. Debatę wygrywa drużyna, która zbudowała lepszą, bardziej merytoryczną linię argumentacji.

- Debaty uczą nas, aby nie być zakładnikiem swoich emocji, przekonań i opinii, żeby nie wierzyć w naukę, bo nauka nie jest kwestią wiary, a doskonalenia argumentu i dowodu. Dużo satysfakcji sprawia mi sam fakt, jak wiele można dowiedzieć się o świecie właśnie debatując. Tradycyjne zajęcia nie są w stanie przekazać tak skutecznie kompetencji kluczowych takich jak kompetencja komunikacyjna, społeczna i obywatelska, czy też świadomość i ekspresja kulturowa. Debaty to najlepsza lekcja retoryki, języka polskiego, historii, WOS, geografii czy biologii. W zasadzie można powiedzieć, że debatowanie rozwija kompetencje z każdego przedmiotu - przekonuje Jowanka Różańska.

- Ostatnio nawet, aby udowodnić tezę o sztucznej inteligencji, nasza drużyna musiała wykonać obliczenia z fizyki - dopowiadają Dominik Bąk, Marcel Gogolewski, Wiktor Wojciekiewicz i Szymon Balicki, członkowie zwycięskiej drużyny z II LO.

Z uwagi na rosnące zainteresowanie uczniów z naszego regionu debatami oksfordzkimi Fundacja Projekty Edukacyjne, we współpracy z i pod patronatem Politechniki Bydgoskiej, Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego i instytucji administracji regionalnej oraz samorządowej utworzyła Kujawsko-Pomorską Ligę Debat w języku polskim, która jest częścią projektu Puchar Polski Debat Oksfordzkich.

Jowanka Różańska dopowiada: - Tematy debat są bardzo różne – od pozornie łatwych po skomplikowane naukowo. Są publikowane na dwa tygodnie przed turniejem, co daje drużynie jakiś czas na przygotowanie merytoryczne. Najtrudniejszym tego typu turniejem są Mistrzostwa Polski z uwagi na liczbę tematów – zazwyczaj jest ich około siedmiu do przygotowania w dwa tygodnie.

W kwietniu tego roku drużyna II Liceum Ogólnokształcącego została zwycięzcą Bydgoskiej Ligi Debat. Finałowy turniej odbył się w murach Politechniki Bydgoskiej. Uczniowie „Dwójki” w starciu na argumenty pokonali swoich kolegów z VI LO. Debatowali na temat: „Na dzisiejszą Bydgoszcz większy wpływ miała polska niż niemiecka część historii tego miasta”. - Pojedynek zakończył się naszym zwycięstwem. Niewątpliwie był to dla nas wielki sukces i pierwsze prawdziwe doświadczenie ze zwycięstwem na większą skalę. Debata była bardzo zacięta i wyrównana. Do ostatnich chwil nie mieliśmy pojęcia kto okaże się zwycięzcą i dostanie szansę na uczestniczenie w finale wojewódzkim - komentują Dominik Bąk, Marcel Gogolewski, Wiktor Wojciekiewicz i Szymon Balicki.

W czerwcu odbył się finał regionalny. Drużyna bydgoskiej „Dwójki” zmierzyła się z drużyną I LO w Inowrocławiu, zwycięzcą Toruńsko-Inowrocławskiej Ligi Debat.

Temat regionalnego finału brzmiał: „Przez 23 lata istnienia województwa kujawsko-pomorskiego udało się wytworzyć wspólną tożsamość regionalną”.

- Temat był bardzo ciekawy i mocno związany z naszym najbliższym otoczeniem. Z początku byliśmy mocno sceptyczni co do naszych szans w nadchodzącej debacie, ale z czasem przy wielu godzinach przygotowania zaczęliśmy coraz lepiej rozumieć tezę oraz mocne i słabe punkty propozycji jak i opozycji, co pozwoliło nam zdobyć tytuł mistrzowski. Musimy przyznać, że największe emocje zawsze wzbudza nie temat, ale sytuacja. Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani i ciągle nie jesteśmy pewni, czy drużyna przeciwna nie znajdzie czegoś, na co przygotowani jednak nie jesteśmy - komentują regionalni zwycięzcy z II LO w Bydgoszczy.

Choć skład drużyny jest stały, to do sukcesu uczniów z „Dwójki” przyczyniły się także osoby, które na co dzień nie są częścią drużyny. Przy wielu okazjach pomagały w tworzeniu argumentów do Kujawsko-Pomorskiej Ligi Debat bez żadnych osobistych interesów, dla samych siebie, aby podszkolić swoje umiejętności.

Warto zaznaczyć, że Marcel Gogolewski, uczeń trzeciej klasy liceum i kapitan drużyny, został najlepszym mówcą tego sezonu.

- Marcel od początku działania projektu debat oksfordzkich rozwija ich popularność w II LO. Poświęcił bardzo dużo czasu na dopracowywanie argumentów całego zespołu oraz zrobił wszystko, aby osiągnąć sukces drużynowy. Co ciekawe, Marcela wybrałam z tak zwanej „łapanki” – po prostu ktoś kto się zobowiązał do udziału w turnieju, zrezygnował na ostatnią chwilę. Marcel miał obawy czy sobie poradzi, ale od pierwszej debaty wiedział, że to jest to i że tego właśnie szukał - podsumowuje Jowanka Różańska.