https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Uczymy się języków

Rozmawiała I Fot. Marietta Chojnacka
z Danielem Warginem koordynatorem wolontariatu w Stowarzyszeniu "Dorośli-Dzieciom" w Sępólnie

- Wrócił pan ze szkolenia we Francji. Te cztery dni były pożyteczne?

- Tak, bo sam wybrałem właśnie to szkolenie dla organizacji goszczących. Stowarzyszenie "Dorośli-Dzieciom" jako organizacja goszcząca w ramach programu "Młodzież" i dzięki współpracy z Fundacją Roberta Schumana przyjmuje wolontariuszy do pracy w Warsztatach Terapii Zajęciowej i świetlicy terapeutycznej. Mamy już trzecią osobę. Po Włoszce, Czechu, teraz wspomagać nas będzie Francuzka. Szkolenie było skierowane właśnie do osób, które w ramach Europejskiej Akcji Wolontariatu w praktyce mają do czynienia z wolontariuszami. Z Polski były cztery osoby. Poza mną z Łodzi i gdzieś spod Krakowa.

- Co robiliście?

- Szkolenie nastawione jest na praktykę. Żadnej teorii, mnóstwo spotkań i pytań. Wszystko po to, aby podnieść jakość projektów już od momentu zgłoszenia udziału aż do przyjęcia wolontariusza.

- I udało się?

- Zobaczymy. Spotkałem się z ludźmi z Islandii, Francji, Holandii, Finlandii, Czech, Litwy i Austrii którzy zajmują się wolontariatem, więc wymiana doświadczeń powinna przynieść efekty.

- A co już dziś chciałby pan zmienić u was w Sępólnie?

- Ja pojechałem z angielskim, ale zauważyłem, ze wolontariusze z innych krajów znają po kilka języków. To pomaga w nawiązywaniu kontaktów, więc uczymy się języków. Teraz mamy wolontariuszkę Camille Hulin z Francji, więc ruszamy z francuskim. Poza tym na szkoleniu utwierdziłem się, że bardzo ważna jest współpraca między organizacjami goszczącymi, jak nasze stowarzyszenie, i wysyłającymi. Ja jestem mentorem, koordynatorem wolontariatu i wiem, jak ważne jest, aby młody człowiek, który przyjeżdża do pracy w nieznane miejsce, miał jak najmniej problemów. Trzeba też umieć zaradzić stresom i kryzysom, które zdarzają się w obcym miejscu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska