Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uderzenie autem w drzewo kończy się często śmiercią [infografika]

Marek Weckwerth
Przyczyną wielu wypadków w regionie jest uderzenie pojazdu w przydrożne drzewo. W miejscu wyciętych sadzi się nowe.
Przyczyną wielu wypadków w regionie jest uderzenie pojazdu w przydrożne drzewo. W miejscu wyciętych sadzi się nowe. Aleksander Knitter
Uderzenie autem w drzewo kończy się często śmiercią lub kalectwem. Co roku w Polsce traci tak życie prawie 500 osób.

W ubiegłym roku w województwie kujawsko-pomorskim na skutek uderzenia pojazdu w drzewo wydarzyło się 87 wypadków, 34 osoby zginęły, a 87 zostało rannych. Policja odnotowała też 346 kolizji z drzewami (bez ofiar).

We wszystkich rodzajach wypadków zginęło 79 osób, a 111 odwieziono do szpitali - informuje st. asp. Alina Sławek-Szczepanik z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

W tym roku (do końca marca) w podobnych wypadkach życie straciło 7 osób, 12 jest rannych. 30 marca tego roku w Szczepicach koło Kcyni na skutek uderzenia w drzewo zginął 31-letni pasażer. Kierowca auta osobowego był pijany.
Najwyższa Izba Kontroli wylicza, że każdego roku w wyniku zderzeń pojazdów z przydrożnymi drzewami ginie w Polsce blisko pół tysiąca osób, a około 2,5 tysiąca zostaje rannych. Jej zdaniem, nieprecyzyjne przepisy uzależniają usunięcie drzew z niebezpiecznych miejsc od zastąpienia ich nowymi, nasadzonymi często w pasie drogowym. W konsekwencji zamiast jednego wyciętego drzewa przy drodze pojawia się kilka innych, co zagraża bezpieczeństwu. Dlatego prezes NIK zdecydował się skierować wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności ustawy o ochronie przyrody z Konstytucją RP.
Pozwolenia na wycinkę przydrożnych drzew wydaje u nas Marek Machnikowski, regionalny konserwator przyrody w Bydgoszczy. Ten krytykuje nadmierną wycinkę drzew, bo stanowią ciągi ekologiczne dla ptaków i owadów, a przy okazji dają cień kierowcom w upalne dni. Argumenty że chodzi o bezpieczeństwo ruchu, nie przekonują go, bo na takich odcinkach dróg można wprowadzić ograniczenia prędkości lub osłonić drzewa barierami energochłonnymi.

Machnikowski wyjaśnia, że przydrożne drzewa wycina się z powodów sanitarnych (zły stan zdrowia, uszkodzone mechanicznie lub powstałe w wyniku zjawisk atmosferycznych) i z powodu przebudowy, modernizacji drogi. W tym drugim przypadku - bez względu na ich stan sanitarny. - Każdego roku przy drogach w całym województwie kujawsko-pomorskim wycinamy kilkadziesiąt drzew, głównie zagrażających bezpieczeństwu, przysłaniających widoczność kierowcom - mówi Tomasz Okoński, rzecznik bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - W zamian, na żądanie danej gminy, sadzimy zwykle tyle samo. Staramy się jednak odsuwać te nowe nasadzenie od jezdni, aby zminimalizować zagrożenie.

W całym województwie co roku opiniuje się ok. 1200 wniosków o usunięcie drzew z poboczy dróg. Nie tylko tych krajowych, ale też wojewódzkich, powiatowych i gminnych.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska