Siedem ton narkotyków odkryli pracownicy meksykańskich i amerykańskich służbach granicznych w zdezelowanej, rozpadającej się łajbie na międzynarodowych wodach Pacyfiku. Statek poszedł na dno, przemytnicy - do więzienia.
Tuż po konfiskacie około 300 paczek z kokainą, statek poszedł na dno. Przyczyną zatonięcia był zły stan kadłuba łodzi. Pięciu członków załogi zostało aresztowanych.