https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

UKW chce wskrzesić nasze rzeki

Dariusz Knapik
- Stan Wisły w okolicach Ciechocinka jest zły - uważa prof. Zygmunt Babiński
- Stan Wisły w okolicach Ciechocinka jest zły - uważa prof. Zygmunt Babiński Fot. Tytus Żmijewski
Instytutowi Geografii bydgoskiego UKW marzy się Europejskie Centrum Rewitalizacji Dróg Wodnych. Na początek zajmą się dolną Wisłą, Notecią i Kanałem Bydgoskim.

Naukowcy z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy chcą ogłosić swój projekt już w najbliższy piątek, podczas obchodów X-lecia instytutu. Pierwszym krokiem będzie planowane we wrześniu br. międzynarodowe seminarium poświęcone rewitalizacji dróg wodnych.

- Sytuacja naszych rzek i innych szlaków wodnych jest bardzo zła - mówi prof. Zygmunt Babiński, szef Instytutu Geografii UKW, jeden z najwybitniejszych polskich specjalistów, który od lat bada zjawiska zachodzące w dolnym biegu Wisły. A zwłaszcza odcinka między włocławską tamą a Toruniem, gdzie degradacja rzeki, spowodowana brakiem drugiego stopnia na Wiśle, osiągnęła wręcz katastrofalne rozmiary. Badania profesora wskazują m.in, że głośne awarie naftowych rurociągów z końca 2007 roku spowodowane zostały erozją dna rzeki.

Wiśle trzeba kaskady
Według profesora Babińskiego rewitalizacja to m.in. przywrócenie żeglowności polskich rzek i odbudowa transportu wodnego, rozwój linii turystycznych, nadbrzeżnej infrastruktury i wiele innych spraw. Osobny temat to ratowanie dolnej Wisły. Zdaniem profesora optymalnym rozwiązaniem jest budowa kaskady dolnej Wisły. Nie takiej, jaką planowano za PRL, ale znacznie mniejszych stopni wodnych i zbiorników ograniczonych do przestrzeni między przeciwpowodziowymi wałami. Zygmunt Babiński, który od lat współpracuje z wiedeńskimi naukowcami, uważa, że powinniśmy skorzystać z austriackich doświadczeń przy rewitalizacji Dunaju. W pełni potwierdzają one skuteczność tej, przyjaznej dla środowiska przyrodniczego metody.

W ramach "centrum" mają powstać m.in. ośrodek naukowo badawczy z zespołem laboratoriów oraz szkoleniowy, wirtualne muzeum, marina na Kanale Bydgoskim.

Instytut Geografii, bodaj jako pierwszy w Europie, chce też uruchomić nowy kierunek studiów inżynierskich: rewitalizacja dróg wodnych. Ich program to m.in. stosunki hydrotechnicze, transport i turystyka, ochrona środowiska, infrastruktura nadbrzeżna, a nawet archeologia. Docelowo nauka ma się odbywać w języku angielskim. Oprócz bydgoskich naukowców, prof. Babiński chce pozyskać specjalistów z Warszawy i Gdańska, ale także z Wiednia i Moskwy, w dalszej perspektywie, z Niemiec.

Naukowcom chce pomóc marszałek
- Zarząd województwa wesprze inicjatywę prof. Babińskiego - mówi rzecznik marszałka Beata Krzemińska. Także finansowo. Jej szef już kilka miesięcy temu zadeklarował to w skierowanym do niego piśmie. Pani rzecznik podkreśla, że rewitalizacja dróg wodnych potrzebuje nie tylko wsparcia samorządu, ale też naukowców i innych środowisk społecznych.

Beata Krzemińska przypomina, że już w lipcu ub. roku wicemarszałek Edward Hartwich podpisał w Tolkmicku list intencyjny dotyczący wspólnych działań z województwem warmińsko-mazurskim w sprawie rewitalizacji międzynarodowej drogi wodnej E-70. W miesiąc później władze województwa zorganizowały w Toruniu regionalne forum samorządowe poświęcone ożywieniu żeglugi śródlądowej.

Włączyły się też do organizacji zaplanowanego na koniec maja Bydgoskiego Festiwalu Wodnego. Częścią tej imprezy będzie czwarte już spotkanie województw dotyczące rewitalizacji drogi E-70.

Poparcie dla projektu deklaruje też wojewoda. Jego autorzy chcą ubiegać się o środki z funduszy europejskich. Zdaniem prof. Babińskiego trzeba zacząć od własnego podwórka. Oprócz odcinka Wisły między Włocławkiem a Toruniem pilnej rewitalizacji wymaga Noteć, a także Kanał Bydgoski.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wojtas
Myślę sobie że naukowcy z UKW powinni jak najszybciej nawiązać twórczy kontakt ze Związkiem Gmin Nadnoteckich i gminami należącymi do Związku oraz poznańską ODGW i być może wtedy działania Związku wsparte wiedzą i autorytetem UKW przyspieszą kwestie rewitalizacji Noteci i ożywienia pętli warciańsko noteckiej dla ruchu turystycznego.
Pieniądze z UE czekają tak samo jak barki turystyczne w Niemczech.
Wielka to szansa dla gmin nadnoteckich w wielu płaszczyznach.
Bydgoszcz i wszelka żegluga na Noteci też na tym skorzysta
n
n.k
Ciekawe, czy Pan Profesor wie, co robi? Jaki związek z dziesięcioleciem Instytutu Geografii na UKW?? Urząd Marszałkowski od pewnego czasu stara się przejąc dla Torunia pieniądze przeznaczone na rewitalizację Kanału Bydgoskiego (w ramach całej drogi wodnej do Kaliningradu). Z czasem Urząd Marszłkowski w Toruniu postąpi wobec UKW tak, jak wobec UTP - stworzy własny odpowiednik instytucji ds. rewitalizacji Wisły przy UM i UMK. Ciekawe, czy Pan Profesor znajdzie tam pracę?

Zresztą nawet w tym artykule jedyny głos na temat rewitalizacji Noteci i Kanału Bydgoskiego pada ze strony wojewody...

Podkopywanie Bydgoszczy, jak zwykle w ostatnich latach w regionie. Smutne.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska