- Przyczyną opóźnień są ulewne deszcze - tłumaczy Grażyna Buczeń z MZD. W takich warunkach nie można układać asfaltu. Poza tym firmy prowadzące działalność przy tej ulicy apelowały do MZD, by nie prowadzić robót w godzinach ich funkcjonowania.
PRD SA miało zejść z placu budowy już 10 sierpnia. MZD zgodziło się jednak na wydłużenie terminu do 25 sierpnia. - To skomplikowany odcinek - wyjaśnia Buczeń. - Trzeba było przełożyć kratki ściekowe na drugą stronę jezdni.
PRD złożyło już pismo z prośbą o przedłużenie terminu do piątku. Trakt może zostać otwarty dzień później. Roboty pochłoną ponad 1,7 mln zł.
Czytaj e-wydanie »