Jest cień nadziei, że remont ulicy zmierza ku końcowi. - Od tygodnia wykonawca remontu ulicy Saperów, kontynuuje roboty rozpoczęte jeszcze w minionym roku - zaznacza Krzysztof Kosiedowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej. - Teraz prowadzi prace brukarskie, a na najbliższe dni zaplanował kontynuację robót ziem
nych.
Co to oznacza konkretnie? - na początku przyszłego tygodnia, czyli 13 marca firma wykona kamienną podbudowę dla nowej nawierzchni jezdni. A po zakończeniu prac przy podbudowie będzie mógł rozpocząć prace bitumiczne, czyli te, które polegają na ułożeniu najpierw warstwy wiążącej masy bitumicznej, a następnie warstwy ścieralnej.
Potem... - Rozpocznie, jak na okres wiosenny przystało, prace porządkowe, a przede wszystkim prace polegające na urządzaniu zieleni.
Kiedy w końcu mieszkańcy Jachcic odsapną i przejdą lub przejadą się nową ulicą? To nadal nie jest takie pewne. - Tempo prac uzależnione jest od warunków pogodowych, na co wykonawca już wcześniej wiele razy zwracał uwagę. Przy sprzyjającej pogodzie mieszkańcy ulicy Saperów odetchną z ulgą na przełomie marca i kwietnia - przewiduje Kosiedowski. I dodaje: - Z naszej strony jeszcze raz przepraszamy mieszkańców za wszelkie niedogodności, których doświadczyli ze strony wykonawcy remontu i dziękujemy za wyjątkową wyrozumiałość i cierpliwość.
Wyrozumiałość konieczna jest nie tylko z uwagi na tempo prac. - Zastanawiam, dlaczego drogowcy, albo ktokolwiek, kto planował ten remont, nie pomyśleli o ścieżce rowerowej. Tyle roboty, kopania, miejsca dosyć, to aż się prosi o wyznaczenie ścieżki rowerowej - sugeruje pan Waldemar z Jachcic.
- Ponieważ to jest remont ulicy, czyli pracujemy na zastanej infrastrukturze, którą przywracamy do porządku - odpowiada za drogowców rzecznik. - Odtwarzamy Saperów, a nie budujemy ją od nowa.